Megality to starożytne wielkie kamienie, kamienne kręgi, piramidy. Tam też są miejsca anomalii magnetycznych.

sobota, 22 lipca 2023

Anomalie magnetyczne w miastach – Kościerzyna cz.1

 

Motto: „Rozwiązując jedno zadanie, dzieci zrozumiały jak rozwiązać drugie, a trzecie – największe zadanie okazało się proste.”

Dawno temu wszyscy czytaliśmy szkolną lekturę z gatunku science fiction J. Broszkiewicza pt. „Wielka, większa i największa”.  Bohaterami powieści była dwójka dzieci, które miały rozwiązać jakieś proste zadania, ale nie wiedziały o co chodzi. Rozwiązując jedno zadanie, zrozumiały jak rozwiązać drugie, a trzecie – największe zadanie okazało się proste. I tak właśnie stało się w przypadku anomalii magnetycznych o których zaczęłam pisać w maju 2023r. Najpierw zrozumiałam czym jest anomalia magnetyczna w Nowej Kiszewie w lesie. To była wielka sprawa! Potem zrozumiałam czym są tajemnicze kręgi zbożowe, ale teraz jest największa sprawa  - tajemnica anomalii magnetycznych w miastach.O tym opowiem na przykładzie Kościerzyny, a następnie Gdyni.

http://legendarnemegality.blogspot.com/2023/05/generalny-remont-ziemi-zaczynamy-od.html

http://legendarnemegality.blogspot.com/2023/06/generalny-remont-ziemi-zaczynamy-od.html

http://legendarnemegality.blogspot.com/2023/07/anomalia-magnetyczne-na-polach-czyli-po.html

Cz.1  http://wszechocean.blogspot.com/2023/07/anomalia-magnetyczne-na-polach-czyli-po.html

Cz.2 http://wszechocean.blogspot.com/2023/07/anomalia-magnetyczne-na-polach-czyli-po_9.html

Cz.3 http://wszechocean.blogspot.com/2023/07/ewolucje-znakow-w-zbozu-tadeusz.html

Urodziłam się i mieszkałam w Gdyni, ale moi dziadkowie i rodzice pochodzili z okolic Kościerzyny na Kaszubach, dlatego wciąż tutaj powracałam.

O Gdyni pisałam od wielu lat, lecz wówczas nie rozumiałam, że są tam nie tylko zasypane budowle, ale również pozostałości zaawansowanych technologii z poprzednich cywilizacji o których nasza cywilizacja zapomniała, ale je wykorzystuje...  

Pisząc o pobliskiej anomalii magnetycznej w Nowej Kiszewie w lesie, zrozumiałam, że to dotyczy nie tylko tego miejsca, ale setek, tysięcy anomalii magnetycznych na całej Ziemi - w tym tysięcy miast.

Według geologów ostatni kataklizm na Ziemi był ok. 13 000 lat temu. Spadały wówczas na Ziemię potężne asteroidy i meteoryty w szczególności na północną część naszego globu, w tym na morza i oceany. Była to przyczyna zalania kontynentów Ameryki Północnej, Europy i Azji, niosąc potężne ilości ziemi i wody. Potem nastąpiło zlodowacenie na tysiące lat. Gdy lodowiec stopniowo ustępował pojawiła się nowa ziemia i zupełnie inny pustynny krajobraz w niczym nie przypominający tego, który był przed kataklizmem. Na kontynencie europejskim powstało nowe, płytkie morze szelfowe zwane Morzem Bałtyckim. Wg naukowców nasze morze powstało ok. 6000 lat temu z powodu stopienia lodowca. Największe głębiny w Morzu Bałtyckim - m.in. w Zatoce Gdańskiej, są śladami po uderzeniach asteroid.

W szkole podstawowej, na lekcjach geografii uczyliśmy się, że kąt nachylenia Osi Ziemi wynosi ok. 23,5 stopnia. A ile wynosił kąt nachylenia Osi Ziemi przed kataklizmem? Tego nikt nie wie, ale jest oczywiste, że potężne uderzenia asteroid musiały spowodować zmianę kąta nachylenia Osi Ziemi.

Jednak w ostatnich latach nieoczekiwanie kąt nachylenia Osi Ziemi zaczął się zmieniać. W czerwcu 2021 roku geofizycy przekazali  informację, że została ponownie zmierzona Oś Ziemi i okazało się, że wynosi 19 st., a nie jak było od lat ok. 23,5 st. To o 4,5 st. mniej i jest prawdopodobieństwo, że nadal się zmniejsza! Nawet amatorzy astronomii patrząc w nocy w niebo widzą, że obecne położenie gwiazdozbioru Wielkiej Niedźwiedzicy jest zbyt wysoko, ale widzą to ci, którzy mają stałe odniesienie obserwacji i wystarczająco długo żyją, aby to zauważyć.

Czy zmiana kąta nachylenia Osi Ziemi ma znaczenie dla naszej cywilizacji i planety?

Oczywiście tak. Ma to wpływ na zmianę klimatu na Ziemi, co wszyscy widzimy i odczuwamy szczególnie w ostatnich latach. Może to również oznaczać, że Ziemia powraca do pierwotnego położenia jakie było przed kataklizmem. Uważam, że jest to przyczyną wzmożonej aktywności cykliczności anomalii magnetycznych w czasie ostatniego roku. Zaczęły one automatycznie działać na wysokich częstotliwościach w porównaniu do poprzednich lat. To wyjaśniałoby, dlaczego zaczęło się to akurat teraz w czasie zmiany kąta nachylenia Osi Ziemi i wielu innych spraw. Jakich? Np. eksperymenty z polem elektomagnetycznym w Wielkim Zderzaczu Hadronów k/Genewy. Jest to Trzeci biegun magnetyczny w centrum Europy 100 tys. razy silnijeszy od biegunów ziemskich.

 O zdarzeniach, które występują na Ziemi w symbolach mówią stare proroctwa dotyczące naszej wiary, ale nie współczesna nauka, czego dowodem jest np. to, że nikt z ludzi nauki nie wie po co powstają kręgi zbożowe na całej Ziemi w miejscach anomalii magnetycznych.

Po ostatnim kataklizmie przez tysiące lat cywilizacja powoli się odradzała od kamienia łupanego, dlatego ci którzy jakimś cudem przetrwali pozostawili informacje o naszym pochodzeniu mi.in. za pomocą legendarnych kamieni,  kamiennych kręgów, abyśmy nie zapomnieli kim jesteśmy i po co tu żyjemy. W miejscach dawnych miast naszych Przodków istnieją i wciąż działają bezprzewodowe urządzenia w tzw. anomaliach magnetycznych. Ciekawe jest to, że na tych samych miejscach powstawały nowe miasta. O jednym z nich opowiem.

Kościerzyna

Kościerzyna to niewielkie miasteczko w województwie Pomorskim liczące 23 698 mieszkańców jako centrum handlowe i administracyjne Gminy i Powiatu.

Ślady przeszłości miasta zachowane w dokumentach sięgają 1284, kiedy to „Costerina” wraz z 21 innymi miejscowościami ziemi „Dirsoua” (Tczew) została nadana przez księcia pomorskiego Mściwoja II księżniczce Gertrudzie – najmłodszej córce księcia Sambora II z Tczewa.

Historyczne początki miasta Kościerzyna sięgają końca XIII w - prawa miejskie uzyskała w 1398 r. Początkowo była to osada znajdująca się przy grodzie obronnym, który znajdował się na obecnym Wzgórzu Księżniczki Gertrudy i tam też obecnie znajduje się siedziba Urzędu Miasta oraz            Starostwo Kościerskie. Układ ulic i rynku sięga średniowiecza, ale kamienice i ratusz powstały dopiero w XIX wieku.                                                                                                                                                Od wieków tereny wokół miasta to kraina typowo rolnicza, pełna jezior i rzek. To ziemia ludu Kaszubskiego, którą przejmowali  zaborcy - Krzyżacy, Prusacy, gdzie wszystko było w ich porządku. Z tego powodu nie ma tu wielkiego przemysłu ani centrum kultury Kaszub.

W smutnej historii tej ziemi i ludu Kaszubskiego jest jedna wybitna postać, która była i jest szczególnie ważna dla całego narodu polskiego w przełomowych czasach, gdy Polska była pod zaborami. Tą postacią z Kaszub jest generał Józef Wybicki twórca hymnu narodowego.

„Jeszcze Polska nie zginęła póki my żyjemy...”

Z myślą o anomaliach magnetycznych w Kościerzynie oraz o Józefie Wybickim pojechałam do Kościerzyny. Tutaj jest pomnik, który powstał ku jego pamięci w 1976 roku. Wówczas za pomnikiem były widoczne łąki, a teraz jest tam centrum handlowe, które codziennie przyciąga setki ludzi biegających wokół pomnika. Tuż za pomnikiem zatrzymują się autobusy na przystanku oraz jest parking. W ten sposób Józef Wybicki jest pośród tłumu zabieganych mieszkańców miasta i okolicy w XXI w. Ta symbolika jest wymowna.

Wysiadłam z autobusu przy „Galerii Józefa Wybickiego” i podeszłam pod 11 metrowy pomnik usytuowany przy ul. Wojska Polskiego. Patrząc w górę na jego kamienną twarz pomyślałam: Generale Wybicki jesteś Wielki Duchem i ponadczasowy. Jeżeli tacy byli legendarni Kaszubi to jesteś tego najlepszym dowodem. Twoją pieśń śpiewają wszyscy Polacy gdziekolwiek są na świecie! Śpiewają hymn narodowy podczas uroczystości państwowych, we wszystkich szkołach i uczelniach, śpiewają kibice wszelkich sportów na arenach sportowych, że aż ciarki chodzą po plecach. Skąd bierze się ta MOC? Z prastarej historii tej ziemi, którą współczesna TEORIA NAUKOWA nie uznaje lub traktuje jak starą baśń albo Science Fiction! I tak to traktujcie, bo może w ten sposób lepiej to zrozumiecie.

Podeszłam do oszklonych gablot z planszami na których m.in. widnieje skrócony życiorys.

Józef Wybicki  Syn Ziemi Kościerskiej (1747-1822).

Jedną z najważniejszych postaci w dziejach Polski i Kościerzyny jest niewątpliwie Józef Rufin Wybicki herbu Rogala. Urodził się 29.09.1747 w Będominie k. Kościerzyny. W latach 1755-1763 był uczniem kolegium Jezuickiego w Starych Szkotach pod Gdańskiem.

Poseł ziemi kościerskiej na Sejm (1767-1768), Uczestnik konfederacji  Barskiej (1768-1780). Sekretarz Komisji Kodyfikacyjnej Andrzeja Zamojskiego (1776- 1780). Uczestnik Powstania Kościuszkowskiego (1794).  Współtwórca Legionów Polskich we Włoszech (1797). Autor słów „Pieśni Legionów Polskich we Włoszech”, obecnie polskiego hymnu państwowego „Mazurka Dąbrowskiego”. Współorganizator Powstania Wielkopolskiego (1806). Józef Wybicki odegrał także znaczącą rolę w powstaniu Księstwa Warszawskiego w 1807 r., był Prezesem Sadu Najwyższego (1747-1822). Ten wielki Polak, syn ziemi kościerskiej zmarł 10 marca 1822 r. w Manieczkach, woj. Wielkopolskie. Obecnie prochy Józefa Wybickiego spoczywają w kościele pw. Św. Wojciecha w Poznaniu.” Żył 75 lat.

Trudne było życie Józefa Wybickiego w tamtych czasach, podobnie jak wielu innych ludzi na miarę jego pokroju. Jego wielkość i znaczenie w odzyskiwaniu niepodległości Polski można było ocenić dopiero po jego śmierci. My żyjemy w XXI w. Jest Internet, są komputery, laptopy, komórki, samochody, samoloty, latamy w kosmos. To zobowiązuje nas do myślenia i działania.

Dwa kościoły...

Poszłam do dwóch kościołów aby sprawdzić, czy jest tam anomalia magnetyczna. Po co? Wiara i religia jest nośnikiem informacji o przeszłości i przyszłości. Jest jak stara legenda w której pozostało ziarnko prawdy. Trzeba znaleźć to ziarno... Jezus na kartach ewangelii mówił: „Jeżeli macie tyle wiary co ziarnko gorczycy wyrośnie z niego potężne drzewo...” Ziarnko gorczycy jest bardzo małe, ale posadzone w odpowiednim miejscu wyrośnie z niego wielkie drzewo wiedzy i mądrości. Posadzę moje „ziarnko” w kościele i zobaczymy co z tego wyrośnie?

Od lat wiedziałam, że na terenie Kościerzyny jest wiele miejsc anomalnych, które na mnie źle działały. Zawsze czułam w tym miasteczku jakąś dziwną energię, która jak mgła zapomnienia nie dawała mi spokoju. Czułam się tam prawie zawsze zmęczona i zastanawiało mnie to bardzo, no bo czyste powietrze, żadnego przemysłu, raj dla turystów, ale nie dla mnie. To samo o Kościerzynie mówiły inne znane mi  osoby z pobliskiej wsi, a więc to nie był przypadek. Dopiero wiosną 2023 r.  zrozumiałam dlaczego tak się dzieje. Okazało się, że cykliczność anomalii magnetycznej w Nowej Kiszewie nagle przyśpieszyła i zmieniła się częstotliwość jej promieniowania. To pozwoliło mi  zrozumieć co jest w miejscach anomalnych w Kościerzynie.

Przypomnę co napisałam w maju 2023 r. gdy jechałam do Gdyni...

http://legendarnemegality.blogspot.com/2023/05/generalny-remont-ziemi-zaczynamy-od.html

http://legendarnemegality.blogspot.com/2023/06/generalny-remont-ziemi-zaczynamy-od.html

„Na początku maja 2023 pojechałam do Gdyni. Idąc wcześnie rano na przystanek autobusowy czułam ciężkie falowanie z anomalii w lesie w Nowej Kiszewie. Jadąc autobusem na trasie do Kościerzyny i dalej pociągiem do Gdyni czułam w niektórych miejscach te same energie oraz zawroty głowy od których robiło mi się niedobrze. Były na wysokości: Stawisk, lasu kościerskiego czyli wsi Dębrzyno, w całej Kościerzynie (wiem, że jest tam kilka miejsc anomalnych), na wysokości Wieżycy, Żukowa, Gdańsk - Oliwa, Sopot - grodzisko, Gdynia – Orłowo, no i wysiadłam na Dworcu Głównym w Gdyni. Miałam wrażenie, że płynę na wzburzonym morzu!(...) W czasie jednego dnia w tylu miejscach doczułam te same dolegliwości jak przy anomalii w Nowej Kiszewie.

Miałam wrażenie, że tego dnia w Gdyni i Kościerzynie była wielka anomalia. Wiem, że są tam różne miejsca anomalne, dlatego nigdzie nie czułam się dobrze.

Z mojej obserwacji wynika, że wszystkie miejsca anomalne w Polsce i prawdopodobnie na całej Ziemi, w tym samym czasie nagle przyśpieszyły. Ale dlaczego? Miałam odczucie, że to jest ALARM!

Tych cywilizacji już dawno nie ma, ale ich wysoko zaawansowane technicznie urządzenia wciąż działają! Co mamy zrobić? Jak to odczytać?”

(...) Dodam tylko... tam gdzie są te urządzenia były miasta Twórców w czasach Pierwszej Cywilizacji. Były zasilane energią bezprzewodową. O tym również mówił i pisał amerykański „śpiący prorok” Edgar Caycy oraz Nikola Tesla i inni.

(...) Kilka dni temu pojechałam do Kościerzyny i w tych samych miejscach anomalii magnetycznych o których pisałam w 1 cz. odczuwałam delikatny ucisk, ale już nie robiło mi się niedobrze i nie było zawrotów głowy gdyż jest tam wysoka częstotliwość promieniowania.

(...) Zrozumiałam najważniejszą sprawę. Włączone urządzenia kosmiczne, które wciąż działają w miejscach anomalii i to na najwyższych obrotach, to przygotowanie na PRZYJSCIE CHRYSTUSA.

Czy potrafimy odczytać te sygnały jak cywilizowani i świadomi ludzie, a nie jak ludy prymitywne?”

Tego dnia wszystkie miejsca anomalne w Kościerzynie wirowały, pulsowały, falowały nakładając się na siebie, aż mi się niedobrze robiło. Czułam i widziałam wirujące i rozchodzące się koliście energie, ale dlaczego jest tam tak dużo tego typu urządzeń w ziemi? Zobaczyłam to i zrozumiałam. Tu było Centrum Kosmiczno - Administracyjne z czasów Pierwszej Cywilizacji, dlatego tutaj wciąż jest tyle urządzeń bezprzewodowych, czyli miejsc anomalnych w tym małym miasteczku. Z moich wcześniejszych wizji wynikało, że była tu Stolica Kosmiczna i nazywała się Costeron. W Drugiej Cywilizacji miasto nazywało się Coster, w Trzeciej Cywilizacji Costerina, a w naszej Czwartej Cywilizacji  - Kościerzyna. Ale czy w tamtych czasach ten kraj nazywał się Polska? Nie... Nazywał się od Imienia Twórcy. Jakie to było Imię?  Polacy nie pamiętają... Pisałam! Czy kościoły lub miejsca święte powstały w tych miejscach abyśmy pamiętali o BOGU? Oczywiście w każdej z głównych religii jest inny bóg czyli dzisiaj można powiedzieć – Dyrektor, Król, Prezydent, itd. Ale słowo Bóg ma szczególne znaczenie...

 Kościół p.w. „Trójcy Św.”

Jeszcze na ulicy przed kościołem słyszałam, że odmawiają różaniec. Skręcając do wejścia przy murowanym ogrodzeniu zobaczyłam, że za mną idzie młoda szczupła kobieta. Spojrzałam na nią, a ona nagle pochyliła się przy zaparkowanym samochodzie i zasłaniając ręką twarz zaglądała przez szybę do środka. Ale tam nikogo nie było, więc po co tam zaglądała w tak demonstracyjny sposób? Gdy weszłam do przedsionka i  rozglądałam się za jakąś informacją o historii tego kościoła, ta sama kobieta szybko weszła do środka i usiadła po środku z lewej strony kościoła. Było tylko kilka osób, które odmawiały różaniec - ”Zdrowaś Mario łaskiś pełna....”. Zobaczyłam na słupie informacje o założycielu i budowie kościoła w 1914-16 r., Myślałam, że kościół był starszy, dlatego sprawdziłam w Internecie.

"Parafia Świętej Trójcy w Kościerzynie – rzymskokatolicka parafia należąca do dekanatu Kościerzyna, diecezji pelplińskiej. Jest najstarszą w mieście – powołana w 1210. Mieści się przy Placu Jana Pawła II.

Historia parafii ma ponad 800 lat. Od swego powstania, aż do 1821 r. należała do biskupstwa włocławskiego, następnie została włączona do biskupstwa chełmińskiego. W związku z ciągłym wzrostem liczby wiernych, dotychczasowy kościół w 1769 r. został rozebrany. W latach 1914-1917 zbudowano nowy, obecny kościół. Jego poświęcenia dokonał 22 lipca 1930 r. biskup Konstantyn Dominik. Parafia jako jedyna w Europie posiada dwa sanktuaria maryjne koronowane papieskimi koronami."

Patrzyłam na bogate wnętrze kościoła. Byłam tu nie raz od dziecka i była zawsze dziwna energia, która sprawiała, że źle się tu czułam, dlatego nie raz zastanawiałam się skąd to się bierze? Czy od tego miejsca, czy od ludzi? Tym razem sprawdziłam co to za energia i jaki ma wir. Wir energii był lewy i energia platynowa – tak jak w anomalii magnetycznej w lesie w Nowej Kiszewie. Centralnie po środku kościoła jest anomalia magnetyczna o średnicy 33 m. Tego właśnie się spodziewałam. Jej zasięg odziaływania  wynosi 33 km.

W tym kościele jest sanktuarium Maryjne – „Matki Boskiej Kościerskiej”. (Trochę dużo tych różnych boskich matek – inna w każdym mieście i w większej wiosce) Czy Matka Boska Kościerska powie mieszkańcom miasta prawdę o anomalii magnetycznej w kościele oraz o tajemnicy wiary?  

Wyszłam z kościoła - ze świątyni BOGA oszołomiona...

Pani Halina Dąbrowska z Bydgoszczy wyszła z kręgów zbożowych w Wylatowie z podobnymi odczuciami.  Art. Tadeusza Oszubskiego 28 lipca 2005,

https://expressbydgoski.pl/co-sie-kryje-w-zbozowych-kregach/ar/11399315

„Pojechałam tam z koleżanką latem 2003 roku. (...) - Gdy wyszłam z piktogramu, byłam oszołomiona - wspomina Dąbrowska. - Szłyśmy we dwie przez pole lekko się zataczając z osłabienia i natłoku wrażeń. (...) Idąc do samochodu, czułam jakbyśmy wyszły ze świątyni.”

Pani Dąbrowska opowiada też co robiły w kręgach zbożowych Szaraki. To daje do myślenia o tym co ta rasa robi z ludźmi w każdym kościele, gdzie są anomalia magnetyczne! Manipulują tymi urządzeniami wszędzie na Ziemi od tysięcy lat, dla własnych celów i korzyści. Cywilizacja Szaraków i Drako to symboliczny Wąż i Smok (gwiazdozbiory) o których w symbolu mówi proroctwo Apokalipsy.

Chciałam spokojnie pomyśleć, ale w tym kościele byłam zagłuszona przez modlitwy do Matki Boskiej Kościerskiej, dlatego po kilku minutach wyszłam. Poszłam do pobliskiej cukierni, ale tam też nie było spokoju, było dziwnie. 

Z tyłu za mną siedziały młode, ładne dziewczyny – Kaszubki, a każda z nich trzymała w ręku komórkę i co chwilę komentowała to co przeczytała, a potem po kolei ze śmiechem komentowały. Tak teraz wyglądają rozmowy młodych ludzi wszędzie! Po chwili do cukierni wszedł młody mężczyzna ok. 30-tki. Rozglądał się uważnie jakby kogoś szukał.  Zatrzymał chwilę wzrok na młodych dziewczynach, a potem długo patrzył na mnie. Przez czas pobytu w cukierni zachowywał się dziwnie, dlatego zwróciłam na niego uwagę.  Czy o coś chodzi? 

Długonogie dziewczyny wyszły też po chwili, pozostała tylko jedna z dwiema komórkami na stoliku. Pomyślałam: Nie, tutaj też nie da się spokojnie pomyśleć. Wyszłam z cukierni podejrzliwie się rozglądając, a potem ruszyłam w kierunku drugiego kościoła.

Kościół p.w. ”Zmartwychwstania Pańskiego”.

Ten kościół jest zbudowany w innym stylu. Gdy się zbliżałam nikogo przy kościele nie było. Stanęłam przed drzwiami gdy nie wiadomo skąd za mną pojawiła się młoda kobieta, która pośpiesznie ominęła mnie i weszła do kościoła jakby chciała mnie wyprzedzić. Pomyślałam – znowu...? Weszłam po długiej chwili za nią, do niedużego przedsionka. Rozejrzałam się za jakąś tablicą informacyjną o historii tego kościoła. Była przy oknie. Okazało się, że kościół został zbudowany w stylu neogotyckim w latach 1892–1894 jako kościół ewangelicki – czyli ponad 20 lat przed wybuchem I WŚ. Po II WŚ w 1945 roku został przejęty przez KK i jest p.w. Zmartwychwstania Pańskiego. Byłam w tym kościele nie raz i również tutaj źle się czułam. Podeszłam do drzwi aby wejść do środka. Gdy pomyślałam, że muszę otworzyć ciężkie drzwi te natychmiast otworzyły się same na oścież, jakby ktoś albo coś je otworzyło. Stałam patrząc z niedowierzeniem... Duch.... ? A może mają tu jakieś czujniki jak w nowoczesnych marketach czy w windach?? Widziałam w pierwszej ławce przed ołtarzem modlącą się kobietę, która weszła przede mną, a więc nie ona. USŁYSZAŁAM: WEJDŹ. Weszłam powoli rozglądając się po kościele Zmartwychwstania Pańskiego... Pan Zmartwychwstał i BYŁ TU DUCHEM... Stanęłam przy ostatniej ławce z tyłu w skupieniu. Była cisza... Potem sprawdziłam czy jest anomalia magnetyczna. Oczywiście jest centralnie po środku kościoła. Ma średnicę 28 m i zasięg oddziaływania 28 km. Wir lewy o częstotliwości energii w kolorze platynowym - tak jak jest od wiosny 2023 r. w anomalii magnetycznej w Nowej Kiszewie w lesie. Oznacza to, że budowniczowie tego kościoła (pierwotnie ewangelickiego) wiedzieli w którym miejscu postawić kościół, a więc to nie jest przypadek. Wyszłam po kilku minutach oszołomiona myśląc - co to znaczy? Co to było? Zrozumienie przyszło później gdy wróciłam do domu.

Wnioski

BRAWO!!! Wszystko w symbolu i dosłownie. Kościół Katolicki i jego odłamy czyli całe CHRZEŚCIJAŃSTWO są DEPOZYTARIUSZEM WIEDZY I WIARY O PRZESZŁOŚCI NASZEJ CYWILIZACJI. Podczas każdej mszy św. kapłan podnosi białą, okrągłą hostię mówiąc – „Oto tajemnica wiary”. Ta symboliczna hostia to symbol statku kulistego, które widzą i filmują oraz fotografują  ludzie na całej Ziemi. Centrum anomalii magnetycznej jest w każdym kościele, a więc jest tam  urządzenie bezprzewodowe z czasów Pierwszej Cywilizacji. Tam ludzie przychodzą się modlić, bo dla nich jest to miejsce święte związane z wiarą i oczekiwaniem na spełnienie się starych proroctw o przyjściu Królestwa Bożego.. 

Na miejscach anomalii magnetycznych posadowiono tysiące kościołów na przestrzeni wieków. Zrozumiałam jedno... Gdyby ojcowie Kościoła Katolickiego (i wszelkich odłamów) nie ukryli tej prawdy, dzisiaj nikt by w to nie uwierzył, że miejsca anomalii magnetycznych są miejscami kultu i wiary w Boga. TEORIE NAUKOWE mówią, że Człowiek pochodzi od małpy, więc gdzie jest Bóg? Który Bóg? Oczywiście najważniejszy jest ten, który był TWÓRCĄ tych urządzeń w ziemi w miejscach anomalnych. W ten sposób KK pomimo licznych błędów i nadużyć niósł tę tajemnicę i wiarę do końca. Może skupmy się na tych miejscach....

Jeżeli kościoły są centralnie posadowione na anomaliach magnetycznych, czyli na urządzeniach bezprzewodowych, które są wielowymiarowe, to któregoś dnia Bóg - TWÓRCA tych urządzeń zacznie przemawiać do ludzi na wszelkie sposoby. Co zrobią kapłani i pobożni ludzi, którzy nie wiedzą nic o anomaliach magnetycznych w kościołach oraz o ich znaczeniu w przeszłości cywilizacji i w naszych czasach? Czy KK powie w końcu prawdę? O tym mówi proroctwo Apokalipsy w symbolach, kto czyta ten wie.

Kościoły są otwarte dla każdego, ale wszędzie są kamery, jak w każdym miejscu publicznym. Ciężkie drzwi nie otwierają się automatycznie. Nikt tego nie widział oprócz mnie, no może jakaś kamera. Podpowiem – był początek lipca 2023 r. Zrozumiałam, że kluczem jest Kościół Zmartwychwstania Pana.  Ale którego Pana?

Wiara i religia jest nośnikiem informacji o przeszłości i przyszłości. Czas aby wiara milionów Chrześcijan na całej Ziemi spełniła się zgodnie ze starymi proroctwami oraz słowami Jezusa o Jego powtórnym przyjściu jak błyskawica ze wschodu na zachód w całej potędze i mocy z nieba... – z kosmosu.

Jezus mówi na kartach Ewangelii, że przyszedł do swoich ale swoi go nie przyjęli. Mówił o Izraelitach. A teraz czy go przyjmą?

Jeżeli anomalia magnetyczne są na całej Ziemi, a szczególnie dużo jest ich w miastach, to gdzie w Izraelu są takie miejsca? Wskazał je sam Jezus na kartach Ewangelii. W Jerozolimie oraz w każdej synagodze Izraela, przy „Ścianie Płaczu”, na Górze Oliwnej, na Golgocie, w Złotym Meczecie, na pustyni, nad rzeką Jordan, nad „Morzem Martwym”, w górach, itd.. Czy ktoś z dzisiejszych Izraelitów to zrozumie i sprawdzi?

W Jerozolimie jest również zasypane ziemią stare Centrum Kosmiczno – Admisnistracyjne, gdzie w Pierwszej Cywilizacji królował... Jezus. Było to wielkie miasto. Czy Izraelici wiedzą jak się nazywało to miasto w przeszlości? Dlatego Jezus mówił, że przyszedł do swoich ale oni go nie przyjęli. Dlaczego Jezus mówił w przypowieściach? Bo nie mógł inaczej.  Zabili go, ale trzeciego dnia Zmartwychwstał. Jest początek Trzeciego Tysiąclecia... Czy jesteście gotowi na Przyjście Chrystusa? On sam będzie do was mówił Duchem w każdym kościele, świątyni. Urządzenia w anomali magnetycznej służą również jako sygnalizacja kosmiczna dla statków kosmicznych, które mają taką częstotliwość promieniowania i są gotowe na zejście na Ziemię.

A o tym co było i co będzie w symbolach mówi Proroctwo Apokalipsy BT ap.22. przypomnę jescze raz:

1 I ukazał mi rzekę wody życia, lśniącą jak kryształ wypływającą z tronu Boga i Baranka.

2 Pomiędzy rynkiem Miasta a rzeką, po obu brzegach, drzewo życia, rodzące dwanaście owoców -wydające swój owoc każdego miesiąca - a liście drzewa [służą] do leczenia narodów2.

3 Nic godnego klątwy już [odtąd] nie będzie. I będzie w nim tron Boga i Baranka, a słudzy Jego będą Mu cześć oddawali.

4 I będą oglądać Jego oblicze, a imię Jego - na ich czołach.

5 I [odtąd] już nocy nie będzie. A nie potrzeba im światła lampy i światła słońca, bo Pan Bóg będzie świecił nad nimi i będą królować na wieki wieków.

6 I rzekł mi: «Te słowa wiarygodne są i prawdziwe, a Pan, Bóg duchów proroków, wysłał swojego anioła, by sługom swoim ukazać, co musi stać się niebawem.

7 A oto niebawem przyjdę. Błogosławiony, kto strzeże słów proroctwa tej księgi».

W każdym starym mieście jest rynek, tak jak np. w Kościerzynie, Jerozolimie....

Gdzie jest TRON Boga i Baranka w Kościerzynie w symbolu i dosłownie? Tam gdzie otworzyły się drzwi w kościele p.w. Zmartwychwstania Pana. Tu było centrum Kosmiczno – Administracyjne, a więc jest to miejsce i miasto GŁOWNEGO TWÓRCY, który przybył na Ziemię z armią 144 000 białych, kulistych statków wraz z ich dowódcami – królami. O tym w symbolu mówi proroctwo Apokalipsy.

Drzwi  w kościele otworzyły się w Kościerzynie, a nie w Gdyni - abyśmy w symbolu i dosłownie mogli wejść do Kosmicznego  Królestwa Boga Człowieka na Ziemi i w Kosmosie. 

Jezus walczył z Obcymi cywilizacjami Węża i Smoka do końca o Królestwo Ojca z którym jest w Przymierzu oraz o swoje Królestwo. Ponad 2000  lat temu urodził się na Ziemi z misją, aby przekazać tę prawdę w sposób mistyczny swojemu ludowi oraz całej zniewolonej Cywilizacji Człowieka na Ziemi. W innych religiach na Ziemi np. Buddyzm, Islam, itp., wszędzie tam gdzie są miejsca święte, świątynie tam również są anomalia magnetyczne.

Moje badania rozpoczęłam 33 lata temu - miałam 33 lata. Przypadek? Moim Nauczycielem i przewodnikiem duchowym był Jezus, a nie kapłan, który mnie ograniczał. Badania rozpoczęłam od... kościołów w Gdyni i Gdańsku, ale wówczas nie rozumiałam celu i sensu tych badań. Pisałam o tym w pierwszej  książce. Teraz po 33 latach w Kościerzynie jest puenta...

Wśród miejsc anomalii magnetycznych w Kościerzynie o których wspomniałam wyżej jest Wzgórze Księżniczki Gertrudy! Tam jest Urząd Miasta i Starostwo Powiatowe. Przypadek...?

 Jedni wolą mistyczną wersję, a inni SF, ale wszystko się potwierdza na różne sposoby....

Idąc „pod prąd” nauki oraz zmanipulowanego Kocioła przez cywilizację Węża zrozumiałam tajemnicę wiary, która jest ukryta w kościołach. Co zrobicie z tą prawdą? Nasza przyszłość jest w przeszłości.

 Dlaczego jest to tak ważne dla cywilizacji Węża i Smoka, aby nas odciąć, zniszczyć kolejny raz?

cdn

Eleonora – Zofia Piepiórka


piątek, 7 lipca 2023

Anomalie magnetyczne na polach czyli po co powstają kręgi zbożowe?

 

kręgi zbożowe w Polsce - zdjęcie Internet

Motto: „Analizując sprawę anomalii magnetycznej i kręgów zbożowych w kontekście moich wieloletnich badań doszłam do wniosku, który dosłownie wywraca wszystko. Trzeba na to spojrzeć zupełnie inaczej!”

Na przestrzeni ostatnich ponad 20 lat na temat kręgów zbożowych (piktogramy - agroglify) napisano chyba tysiące artykułów, powstało dziesiątki filmów oraz wiele książek. Patrzyłam na to całe zamieszanie z kręgami zbożowymi  z daleka, myśląc: może kiedyś tym się zajmę, ale jeszcze nie teraz. Mijały lata, a mnie to wciąż nie porywało, gdyż badałam kręgi kamienne, legendarne megality oraz zasypane piramidy i miasta na Pomorzu. Dzięki temu zrozumiałam, że przed nami istniały zaawansowane cywilizacje na terenie Polski i całej Ziemi, a dowodem tego są liczne odkrycia archeologiczne nie tylko w Polsce. Pisałam na ten temat wielokrotnie.

Kilka miesięcy temu po zaskakującym odkryciu nagłego skoku cykliczności anomalii magnetycznej w Nowej Kiszewie gm. Kościerzyna oraz kompresacji cyklów, które mają negatywny wpływu na stan mojego zdrowia i wielu innych ludzi zrozumiałam, że tego typu urządzeń na świecie jest tysiące!

 Czym są anomalia magnetyczne pisałam - „Generalny Remont ” Ziemi  zaczynamy od starożytnych anomalii magnetycznych. 2.

 http://legendarnemegality.blogspot.com/2023/05/generalny-remont-ziemi-zaczynamy-od.html

http://legendarnemegality.blogspot.com/2023/06/generalny-remont-ziemi-zaczynamy-od.html

Analizując sprawę anomalii magnetycznych dostrzegłam związek z cyklicznym powstawaniem niektórych kręgów zbożowych w Polsce i na całej Ziemi. Dlatego w 2 cz. napisałam o różnicy anomalii w lesie i na polach. 

Cyt.  „Różnica w odkrywaniu anomalii magnetycznych w miastach, na wsi, na polach, w lesie...

W lesie jest zupełnie inne odczucie i zrozumienie całej tej sprawy z anomaliami magnetycznymi lub grawitacyjnymi niż w mieście. (...) Nie bez znaczenia jest fakt, że to miejsce jest znane od pokoleń wśród okolicznej ludności, czego nie można powiedzieć o miastach...”

http://wszechocean.blogspot.com/2023/06/generalny-remont-ziemi-zaczynamy-od.html

http://wszechocean.blogspot.com/2023/06/generalny-remont-ziemi-zaczynamy-od_19.html

http://wszechocean.blogspot.com/2023/06/generalny-remont-ziemi-zaczynamy-od_20.html

https://nnka.wordpress.com/2023/06/01/starozytne-artefakty-a-anomalie-geomagnetyczne/

https://nnka.wordpress.com/2023/06/20/generalny-remont-ziemi-zaczynamy-od-starozytnych-anomalii-magnetycznych-cz2a/

https://nnka.wordpress.com/2023/06/28/generalny-remont-ziemi-zaczynamy-od-starozytnych-anomalii-magnetycznych-cz2b/

Jeżeli anomalia magnetyczne w ziemi to urządzenia do przesyłu bezprzewodowej energii z czasów wcześniejszych wysoko zaawansowanych technicznie cywilizacji, które zaginęły na skutek kataklizmów, to wyjaśniałoby czym są anomalia magnetyczne i dlaczego powstają kręgi zbożowe na polach na terenie Polski i całej Ziemi. Zrozumiałam, że tam gdzie od tysięcy lat występują anomalia magnetyczne oraz powstają kręgi zbożowe były miasta naszych Przodków i jest to najważniejsza wskazówka dla nas. Ich miast nie ma, gdyż są zasypane w ziemi, ale ich urządzenia nadal działają! Wysoko zaawansowana technicznie cywilizacja posługiwała się pojazdami kulistymi – co w symbolach pokazują kręgi zbożowe. Tego typu statki UFO obserwuje tysiące ludzi na całej Ziemi czego dowodem są zdjęcia i filmy z ostatnich lat. Pojawiają się tam gdzie są miejsca anomalne w ziemi.

Kręgi zbożowe powstają cyklicznie w okresie lata i to od wieków. Okazuje się, że mają związek z występującą cyklicznością anomalii magnetycznych na całej Ziemi, co obserwowałam na przestrzeni wielu lat w anomalii magnetycznej w lesie w Nowej Kiszewie.

Muszę zaznaczyć, że nigdy nie byłam w żadnym z opisywanych i badanych kręgach zbożowych, gdyż ta sprawa nie interesowała mnie wówczas na tyle, abym tam musiała pojechać i sprawdzić. Oczywiście czytałam liczne publikacje, oglądałam filmy.

Jedynie raz byłam blisko kręgów zbożowych na początku lat 90-tych w lecie, jadąc autobusem do koleżanki w Karwi nad morzem. Tuż przed Karwią autobus stał z jakiegoś powodu w korku ok. 15 min. Przy drodze były pola PGR gdzie rosło żyto, które w wielu miejscach wyległo po ulewach, ale w tym miejscu gdzie stał autobus było coś dziwnego, co przykuło moją uwagę i zastanowiło, gdyż nigdy czegoś takiego nie widziałam. W odległości ok. 50 m od drogi było małe wzgórze na którego zboczu widniał wyraźny idealny krąg, w którym kłosy nie były zmierzwione ulewą, ale równo, jeden obok drugiego ułożone zgodnie ze wskazówkami zegara, czyli w prawo. Miał średnicę ok. 10 m. Zastanawiałam się co tak precyzyjnie ułożyło kłosy zboża? Przecież nie ulewa! Rozglądałam się po polu z okna autobusu i wówczas zobaczyłam, że były inne kręgi w zbożu lecz tam teren był bardziej równy i dlatego dokładnie ich nie widziałam. Były co najmniej cztery idealne kręgi rożnej wielkości. Inni pasażerowie też to widzieli i zaczęła się dyskusja – co to jest? Autobus po chwili ruszył i niedługo potem wysiadłam w Karwi. Opowiedziałam o tym koleżance, ale ona nie rozumiała o czym ja mówię. Nikt wówczas o tym nie pisał i nie mówił, dopiero po kilku latach zrobiło się głośno o tajemniczych kręgach na polach w Polsce i na całej Ziemi. Wniosek – kręgi zbożowe były na Pomorzu dużo wcześniej niż w Wylatowie i w wielu miejscach w Polsce, ale w czasach komuny nikt na to nie zwracał uwagi. Uważam, że te kręgi zbożowe były oryginalne i są ważną wskazówką miejsca. To tylko pola, ale co kryje ta ziemia?

Przygotowując się do pisania przeglądałam w Internecie liczne artykuły dotyczące kręgów zbożowych w których szukałam związków z anomaliami i ich wpływu na organizm ludzi. Uważam, że jest to punkt wspólny dla sprawy anomalii magnetycznych w lasach i górach oraz kręgów zbożowych na polach. To zaledwie nikła cześć tego co na ten temat napisano, dlatego ważne jest aby wszystkie przypadki powstawania kręgów zbożowych analizować pod kątem wpływu na stan zdrowia i umysłu ludzi, którzy tam przebywają, wiru czyli kierunku układania się kłosów zbóż, traw, itp., właściwości magnetycznych i wielu innych spraw.

Czym są kręgi zbożowe?

„W 70 krajach na niemal wszystkich kontynentach odkryto tysiące takich zjawisk. Kręgi w zbożu spotykane są w wielu krajach na różnych kontynentach. Odnotowano ponad dziesięć tysięcy tych tajemniczych znaków. Mają one rozmaite kształty - od prostych kół po olbrzymie skomplikowane piktogramy. Bywa, że ich pojawieniu się towarzyszą dziwne anomalie, tajemnicze światła, a nawet aktywność UFO. Jednak wielu twierdzi, że kręgi zbożowe to jedynie mistyfikacja.” 

Bardzo dobrze przedstawił sprawę kręgów zbożowych Robert K. Leśniakiewicz – ufolog w swoim artykule zat. „Kręgi tajemnic”, dlatego pozwolę sobie zacytować tekst w całości. Napisany był w sierpniu 2002 r.

„To jest jeden z całkowicie niewyjaśnionych racjonalnie fenomenów przyrody. Pojawia się zawsze w lecie - od końca czerwca do początków września. Manifestuje się na polach uprawnych wszystkich czterech zbóż, ryżu, ziemniaków czy kukurydzy. Pozostawia po sobie dziwne, jakby wyciśnięte przez delikatną, ale zarazem ogromną siłę rysunki z przygiętych ku ziemi i skręconych, czasem lekko radioaktywnych i niemal zawsze wykazujących zboczenie magnetyczne, kręgów czy nawet całych rysunków - w żargonie dziennikarskim zwanych piktogramami zbożowymi.

Historia ich początków ginie w pomroce dziejów. Pierwsze wzmianki pochodzą z Anglii, z roku Pańskiego 1499. Pierwszy opis sporządzono kilka lat później w Holandii. W Polsce po raz pierwszy znaleziono je w okolicach Myślenic na gruntach należących do wsi Polanka i opisano je oraz zbadano w sierpniu 1998 r. Oczywiście informacje o takich formacjach krążyły wśród ludzi i badaczy tego fenomenu już od lat 1980., ale dopiero od końca lat 90. bada się je systematycznie. Od trzech lat zjawisko upodobało sobie małą miejscowość Wylatowo w woj. kujawsko-pomorskim. Poza tym piktogramy znajdowano także w okolicach Łańcuta, Rzeszowa, Opola, Wałbrzycha, Kruklanek i Drawienia. Część z nich mogła być na pewno sfałszowana przez ludzi żądnych sławy i sensacji, ale nie wszystkie. Piktogramy przedstawione na zdjęciach mierzą setki metrów średnicy i nie da się ich tajnie wydeptać w ciągu jednej nocy!...

Jak dotąd, to nikt nie podał sensownego wyjaśnienia tego fenomenu. Dawniej teolodzy widzieli w tym efekty diabelskich harców, jakby Belzebub i jego kumple nie mieli niczego lepszego do roboty, poza prasowaniem ludziom pszenicy na polach... Dziś uczeni mówią o tańcach godowych jeży (ale dlaczego jeże kochają się w tak niezwykły sposób!?...), o lądujących helikopterach, meteorytach czy piorunach kulistych. Ufolodzy i badacze zjawisk anomalnych widzą w tym ingerencję UFO i ufonautów. Ponoć nawet widziano nad łanami zbóż dziwne, gorejące różnymi kolorami kule i spodki, a potem pozostawały po nich dziwne rysunki... Próba kontaktu? Być może, ale dlaczego akurat tak i dlaczego akurat w zbożu?

A może jest to jakieś niezwykle rzadkie zjawisko przyrody, które teraz manifestuje się częściej, bo areał zbóż powiększył się i co za tym idzie - zjawisko ma gdzie występować?... Nie wiem i nikt nie wie na pewno. Jedno jest pewne - to wygląda niezwykle spektakularnie. Nie wiem, czy byłby ktoś w stanie wykonać takie precyzyjne wygniatanki (bo jak to nazwać inaczej?) w nocy i bez światła oraz odpowiednich przyrządów. Kto lub co wykonał tak precyzyjną robotę na polach pszenicy i żyta? Szaleni albo szałowi emeryci, czy żądni kontaktu z nami kosmici? Porażone niezwykłą chorobą zwierzęta czy ziemskie maszyny latające o nieznanej konstrukcji, wybudowane w USA, Rosji czy Chinach?

Czy któryś z Czytelników ma jakiś pomysł, co do wyjaśnienia natury tego fenomenu? Jeżeli tak, to bardzo proszę o kontakt ze mną na adres Redakcji lub Małopolskiego Centrum Badań UFO i Zjawisk Anomalnych w Krakowie, e-mail: ufocentrum@konto.pl, domel63@wp.pl

Będziemy Wam wdzięczni za każdy pomysł i każdą koncepcję.” Robert K. Leśniakiewicz

Tekst został napisany w sierpniu 2002 r. Nadal nikt nie wie jak powstają kręgi zbożowe, ale od tamtej pory powstały nowe koncepcje – również naukowe.

 Mam pomysł, który wynika z moich doświadczeń w anomalii magnetycznej w Nowej Kiszewie oraz  przemyśleń, dlatego postanowiłam o tym napisać. Oczywiście nie oczekuję wdzięczności, ale zrozumienia i konkretnego działania wszystkich ufologów zaangażowanych w te badania od lat, jak również ludzi nauki.

Analizując sprawę anomalii magnetycznej i kręgów zbożowych w kontekście moich wieloletnich badań doszłam do zaskakującego wniosku, który dosłownie wywraca wszystko. Trzeba na to spojrzeć zupełnie inaczej!

Nasi przodkowie to super cywilizacja, która żyła na Ziemi setki lub miliony lat temu. Dokładnie ile? - trzeba sprawdzić w miejscach anomalii. To po nich na dzisiejszych polach pozostały urządzenia, które wciąż działają lecz są zasypane w wyniku kataklizmów. W takich miejscach na całej Ziemi powstają różne agroglify jako przesłania. Po wielu kataklizmach ludzkość jako cywilizacja straciła pamięć.... Dlatego ani ufolodzy ani naukowcy nie widzą związku, przyczyny i skutku ich powstawania, gdyż ograniczają ich obowiązujące TEORIE NAUKOWE o pochodzeniu człowieka i historii Ziemi.

Dzięki naukowym TEORIĄ w tej sprawie nigdy nic nie będzie się zgadzać.... nawet moje drobne uwagi. Szydercy i żartownisie zrobili z tej sprawy cyrk! Dlaczego? Czy komuś zależy aby tę sprawę ukryć, ośmieszyć? Kto się za tym kryje? Odpowiedź jest w ufologii... Dlatego w strategicznym momencie w Wylatowie ufolodzy badający kręgi zbożowe zostali trafieni jak kule bilardowe....

 https://facet.onet.pl/kregi-w-zbozu

Facet Strefa Tajemnic 11 lat temu Wylatowo - sprawka kosmitów czy wielka mistyfikacja?

To najbardziej kontrowersyjny przypadek rzekomej aktywności kosmitów w Polsce. W kwestii wylatowskich kręgów zbożowych niezdecydowani są nie tylko zwykli sceptycy, ale i wielu ufologów. Piktogramy już się nie pojawiają, turyści i dziennikarze przestali przyjeżdżać, na inwestycje nie było pieniędzy, a grupy ufologów się pokłóciły. Mimo to mieszkańcy Wylatowa dalej dążą do promocji poprzez UFO, a na niebie wciąż da się zauważyć dziwne obiekty.

 http://czastajemnic.blogspot.com/2015/05/agrosymbole-fenomen-ktory-nie-ma-konca. 11 MAJA 2015

Agrosymbole: fenomen, który nie ma końca

Wybrane fragmenty wywiadu.

"Zetknięcie z zagadką agrosymboli dla wielu ludzi tworzy podłoże pod kwestionowanie ogólnie przyjętej prawdy – twierdzi brytyjski badacz, Andy Thomas. Jego wnioski odnośnie tego, jak zjawisko to oddziałuje na naszą ,,przestrzeń życiową”, co za nim się kryję, dla wielu mogą być kontrowersje.

Starając się zebrać w całość ostatnie lata badań i osobiste przemyślenia w temacie kręgów zbożowych, stwierdza, że zagadka nie zanika, jak usilnie wielu twierdzi i kluczem do jej zrozumienia jest bardziej filozoficzna refleksja, niż naukowa dyskusja… Rozmawia Damian Trela

(...) Jednak w ogólnoświatowym środowisku cereologów, uznawany jest Pan za wszechstronnego znawcę tematu. Książka ,,Vital Signs” dla wielu to bestseller i bardzo kompleksowe ujęcie szerokiego problemu kręgów zbożowych. Ale, jak po tylu latach badań tego zjawiska, nagromadzonych do niewyobrażalnej ilości przeróżnych teorii, zgromadzonego materiału badawczego, odnosi się Pan do tego fenomenu ? Wygląda na to, że agrosymbole już nie fascynują ludzi, jak kiedyś. Samych kręgów też pojawia się na angielskich polach coraz mniej. Czy uważa Pan, że badanie kręgów zbożowych ma jeszcze sens ?

Myślę, że agrosymbole wciąż mają w sobie wystarczająco dużo magii i siły, które potrafią prowokować, stawiać, często niewygodne, pytania o ich naturę. To wszystko sprawia, że w tej największej tajemnicy naszych czasów mogę bezgranicznie się zagłębiać, gdyż każda zagadka fascynuje.

(...) Nie miało to już najmniejszego znaczenia, ile formacji było wykonanych przez człowieka, a ile przez nieznaną siłę. Z pewnością dyskusja na temat pochodzenia zjawiska niosła ze sobą interesujący przekaz do konwersacji ogólnie o to, jaka jest nasza natura i cała otaczająca rzeczywistość, tylko nie zawsze to właściwie zostało odczytane. Tak czy owak możemy być w tym miejscu wdzięczni za to, że agrosymbole pobudzają myślenie, abstrahując od tego jaka jest ich naprawdę natura.

(...) - Jeśli mówimy w tym miejscu o czymś, co umownie możemy nazwać ,,paranormalnym” w kwestii kręgów zbożowych, jaka inteligencja jest zaangażowana w tworzenie znaków w zbożu ? Czy istnieją dowody świadczące, że może to być UFO ?

To jedno z najstarszych i najtrudniejszych pytań. Zwykle w tym miejscu mówię, że ostateczną odpowiedź na powyższe pytanie będzie miksturą kilku teorii. Wydaje się oczywiste, że geologia (szczególnie układ wód podziemnych) odgrywa szczególną rolę w umiejscowieniu agrosymboli, a naturalne siły mogą być zaangażowane w ten proces na tym samym poziomie – ale jednocześnie, to akurat pozostaje bezdyskusyjne, bardziej skomplikowane piktogramy mogą z kolei powstawać przy udziale inteligentnej świadomości. Bez względu na to, czy owa świadomość to efekt aktywności człowieka, istot pozaziemskich, czy też pochodzących z równoległych rzeczywistości, wydaje się na tym etapie rozważań wręcz niemożliwe do ocenienia, to nie wykluczam, że wszystkie te czynniki razem, w różnym czasie i okolicznościach, mogły odegrać swoje znaczenie. Co do zjawisk spod znaku UFO, nie ulega wątpliwości, że niezidentyfikowane światła stanowią część tej zagadki i ja osobiście byłem świadkiem wielokrotnie takich zdarzeń przy udziale kręgów zbożowych. Czym są te światła, pozostaje wielką niewiadomą. Ale niekwestionowana jest realność tych zjawisk, cokolwiek się za nimi kryje – paranormalna siła, nieznana inteligencja, czy nieznane naturalne zjawisko przyrodnicze.

- Ponad wszelką wątpliwość, kluczem do zrozumienia fenomenu agrosymboli jest mistycyzm i symbolika. Czy nieznani ,,autorzy” próbują nam przez swoje przekazy coś powiedzieć ? Czy kręgi zbożowe są czymś na podobieństwo tymczasowych świątyń, gdzie ludzie mogą medytować i poszerzać swoje horyzonty, świadomość ?

(...) Zdecydowana większość formacji reprezentuje symbolikę niejednoznaczną i przemawia bardziej po przez format podświadomie zakodowany, jeśli w ogóle faktycznie ma na celu przekazanie jakieś informacji. Bardziej ma to na celu sprowokowanie do głębszej dyskusji. Symbolika zawarta w piktogramach może więc oznaczać wszystko i nic, a faktyczna interpretacja nie ma najmniejszego znaczenia. To od nas zależy, jak subiektywnie ją odbierzemy. Jeszcze w innym przypadku może być efektem wtórnym czegoś głębszego, a sama w sobie nie ma żadnej wartości. Możemy też założyć, że agrosymbole nie są skierowane indywidualnie do nas tylko do szerszej sfery zmysłów artystycznej ludzkości. Oczywiście wielu badaczy wierzy w symboliczne znaczenie kręgów zbożowych, ale bez jakichkolwiek pewnych założeń, będą to w dalszym ciągu tylko subiektywne opinie.

(...) Bez względu na to skąd kręgi zbożowe pochodzą, powinniśmy być im wdzięczni za wielką inspirację, jaką podarowały wielu ludziom."

 

Wylatowo http://wylatowo.pl/2005/07/badania-kregow-zbozowych-w-anglii/

 bmd@gazeta.pl

Badania kręgów zbożowych w Anglii

Data: 21 lipca 2005 Autor: Adam

Wybrane fragmenty.

(2...) Świadomość, że większość kręgów była dziełem człowieka wcale nie spowodowała, że Andrews przestał widzieć w tym zjawisku intrygującą tajemnicę. Wręcz przeciwnie – tak ogromne zaangażowanie cropmakerów skłoniło go do wysunięcia tezy, że ich działanie musi być inspirowane przez nieznaną siłę. Andrews zaczął dopatrywać się interakcji pomiędzy działaniami tajemniczej siły, zachowaniem się cropmakerów i dziwnym zdarzeniom przytrafiającym się samym badaczom i ludziom odwiedzającym kręgi.

3. Dezinformacja

Brak uczciwości i stosowanie cenzury przez niektórych badaczy

Wiele napisano o chaosie jakie w badanie kręgów zbożowych wnoszą cropmakerzy, ale bardzo rzadko wspomina się o samych badaczach. Colin Andrews wielokrotnie podkreślał, że badaniom tego zjawiska powinna towarzyszyć całkowita szczerość i uczciwość. Tymczasem spora grupa badaczy skupiła się na jedynie na udowodnieniu z góry założonej tezy, że piktogramy to przekaz od obcej inteligencji. Andrews wypominał badaczom celowe tworzenie mitów wokół tego zjawiska w celu osiągania korzyści finansowych.

(...) W zjawisku kręgów zbożowych najciekawsze jest chyba ogromne zaangażowanie ludzi, którzy z jednej strony podejmują wysiłek w celu zbadania tego zjawiska, a z drugiej strony sami sobie utrudniają dotarcie do prawdy. Obserwując psychologiczny i socjologiczny aspekt tego zjawiska można zauważyć jak bardzo głęboka jest nasza nadzieja na kontakt z „braćmi” z kosmosu, z jak wielką determinacją usiłujemy odszukać sens w otaczającym nas chaosie, jak często przykładamy rękę do mistyfikacji aby zapewnić sobie lub innym oczekiwany przebieg zdarzeń.

W każdym bądź razie zjawisko kręgów zbożowych wciąż pozostaje zagadką i nic nie wskazuje na to, by miała być ona w najbliższym czasie rozwiązana." Bogusław Lebek

https://www.instalki.pl/aktualnosci/internet/13087-wyjasnila-sie-zagadka-kregow-zbozowych-na-polach-nieopodal-salinas-w-kalifornii.html

Instalki.pl » Aktualności » Internet » Wyjaśniła się zagadka kręgów zbożowych na polach nieopodal Salinas w Kalifornii

Wyjaśniła się zagadka kręgów zbożowych na polach nieopodal Salinas w Kalifornii

INTERNET Poniedziałek, 06 Styczeń 2014 16:13, Wpisany przez Mateusz Ponikowski

W zeszłym tygodniu na polach Salinas Valley w Kalifornii, pojawił się rysunek typu agroglif (kręgi zbożowe). Specjaliści wszelkiej maści próbowali zinterpretować rysunek, eksperci od języka Braille’a zdołali odszyfrować ukrytą informację - liczbę 192. Informacja błyskawicznie rozeszła się po świecie i stała się przyczynkiem do kolejnej dyskusji na temat znaków wysyłanych w stronę Ziemi przez istoty pozaziemskie. Okazało się, że za wszystkim stoi NVIDIA, która postanowiła w ten sposób wypromować swój najnowszy mobilny procesor mobilny Tegra K1.

Podczas swojej konferencji prasowej na targach CES 2014, firma NVIDIA ujawniła co przedstawia ten unikalny piktogram zbożowy - to schemat procesora graficznego Tegra K1.

kregi nvidia - Liczba 192 ukryta w piktogramie odnosi się do ilości rdzeni procesora graficznego Tegra K1, opartego o architekturę Kepler- tę samą, która napędza najszybszy procesor graficzny na świecie, NVIDIA GeForce GTX 780 Ti.

Film o powstawaniu agroglifu:

Źródło: NVIDIA

Dlaczego jedni czują się w miejscach anomalnych dobrze a inni źle?

Wyjaśnia to artkuł, który przytaczam w całości.

https://expressbydgoski.pl/co-sie-kryje-w-zbozowych-kregach/ar/11399315

Co się kryje w zbożowych kręgach?

Tadeusz Oszubski 28 lipca 2005, 0:00

Piktogramy w zbożu wiązane są z przelotami UFO. Na świecie odnotowano relacje o kontaktach ludzi z Obcymi w piktogramach. Do pierwszego takiego zajścia w Polsce dojść miało w naszym województwie.

Po raz pierwszy osobiście zetknęłam się z piktogramami w Wylatowie – wspomina Halina Dąbrowska z Bydgoszczy. - Pojechałam tam z koleżanką latem 2003 roku. Chciałam poznać ludzi, którzy piktogramy badają, bo wśród nich jest wiele ciekawych osobowości. Początkowo nie byłam tą wyprawą specjalnie przejęta. Coś o kręgach już przecież wiedziałam. Sporo o tym zjawisku pisano w prasie, publikowano zdjęcia. Poza tym byłam już wówczas przekonana, że kręgi zbożowe są autentycznymi przekazami kosmicznymi, że coś oznaczają. Uważałam, że są to przekazy od istot fizycznych, przypuszczalnie z innego wymiaru, dysponujących wiedzą techniczną znacznie bardziej zaawansowaną od naszej. Tego jednak, co wówczas przeżyłam, nie spodziewałam się.

Halina Dąbrowska podkreśla, że choć od dzieciństwa towarzyszyły jej niezwykłe zjawiska, to jest osobą praktyczną, o technicznym zmyśle. Pracowała w stoczni jachtowej i przy konserwacji zabytków. Zajęcia te sprawiły, że trafiła za granicę i do kilku polskich miast - do Bydgoszczy w 1980 r. i już tu została. Ta zadeklarowana weganka jest od 2001 r. na emeryturze. Teraz wiele uwagi poświęca kolejnym piktogramom powstającym w naszym kraju.

Gdy 2 lata temu Dąbrowska wybrała się do Wylatowa, na polu stał akurat wysięgnik. Pani Halina i jej koleżanka skorzystały więc z okazji i zrobiły zdjęcia znaków w zbożu z wysokości kilkunastu metrów. Potem poszły na pole, by przyjrzeć się z bliska niezwykłemu zjawisku.

Weszłam do piktogramu, tzw. motylka, i nagle poczułam, że napływa do mnie mnóstwo doznań - wspomina Dąbrowska. - Koleżanka źle się poczuła, aż zgięła się wpół. Ja byłam oszołomiona, poczułam silne uderzenie energii w okolicy splotu słonecznego, serca i gardła. Nie była to agresywna siła, tylko mnóstwo miłości. Potem wszystko zaczęło dziać się bardzo szybko. Najpierw kawałek nieba nad powierzchnią zboża jakby otworzył się, rozmazał. Biel, złoto, błękit, przepiękne kolory! Potem w tej jakby szczelinie pojawiły się cztery postaci. Były niewysokie, o dużych głowach i wielkich oczach. Przypominały istoty nazywane „szarymi”, albo „szarakami”. Te jednak były świetliście białe. Trudno powiedzieć, czy ubrane, czy też nagie. Dostrzegłam, że jedna z nich miała na brzuchu zamocowany jakiś pakiecik. Pomyślałam, że to musi być realne i mając na myśli piktogramy, spytałam: „Czy to jest przesłanie od was?”. Osobnik, który stał na przedzie tej czwórki, zareagował. Ucieszył się, że nawiązaliśmy kontakt. Odpowiedział, choć raczej w myślach, niż głosem: „Tak, to jest przesłanie!”. Potem jeszcze dodał: „Czas jest krótki. Wystrzegać się zła. Wy bądźcie spokojne, jest błogosławieństwo”. Istota przekazała mi też, że jeszcze się skontaktujemy.

Rozmowa bez słów trwała kilka minut, po czym zjawisko znikło. Koleżanka pani Haliny nie widziała tajemniczych istot, nadal źle się czuła.

- Gdy wyszłam z piktogramu, byłam oszołomiona - wspomina Dąbrowska. - Szłyśmy we dwie przez pole lekko się zataczając z osłabienia i natłoku wrażeń. Nie tylko czułam, ale też widziałam energię. W biały dzień widziałam aurę koleżanki i moją. Idąc do samochodu, czułam jakbyśmy wyszły ze świątyni.

Dlaczego właściwie powstają te znaki? Po co Obcy gniotą zboże?

Po to, aby obudzić ludzi, aby rozbić schematy myślowe - twierdzi pani Halina. - Po to, aby zmusić do pomyślenia o czymś, co znajduje się poza sferą materialną, w której ludzkość się dziś topi. To trochę prowokacja, która ma zainspirować ludzi.

Przed kilkoma laty w Chilbolton w Wielkiej Brytanii odkryto bardzo złożony piktogram. Podobno zawierał wiele zakodowanych informacji. Czy tak też jest z piktogramami w Wylatowie?

- Czy w piktogramach zawarte są konkretne informacje, tego nie wiem - mówi kobieta z lekkim rozbawieniem. - Jeśli tam się znajdują, to ja ich odczytać nie potrafię.”

Hmmmm.... przesłanie od Szaraków?!

Wszyscy ufolodzy i nie tylko wiedzą kim jest ta „świetlista” rasa....

Ten artykuł potwierdza moje wnioski, o których pisałam -„Generalny Remont ” Ziemi  zaczynamy od starożytnych anomalii magnetycznych. Urządzenia w anomaliach magnetycznych zostały zmanipulowane przez OBCE CYWILIZACJE już w czasie Pierwszej Cywilizacji, m.in. dlatego doszło do ich zagłady, potem zniknęła Druga i Trzecia Cywilizacja. Żyjemy w Czwartej Cywilizacji i NIE ROZUMIEMY czym są miejsca anomalii magnetycznych w lasach i na polach. Dlaczego jedni czują się w takich miejscach dobrze, a inni źle? Wyjaśnia to powyższy artykuł.

 https://nowosci.com.pl/kosmici-buszowali-w-zbozu-juz-na-poczatku-xvii-wieku/ar/11305355

Nowości Dziennik Toruński

Kosmici buszowali w zbożu już na początku XVII wieku

Tekst i zdjęcia: Tadeusz Oszubski 14 lipca 2006, 0:00

Fragmenty artykułu.

W woj. kujawsko-pomorskim każdego lata na wielu polach pojawiają się znaki wyciśnięte w zbożu. Zjawisko to stanowi fenomen na skalę globalną.

...Według ufologów - którzy najczęściej to zjawisko badają, bo... nikt inny tym nie chce się zająć! - kręgi w zbożu tworzone są przez Niezidentyfikowane Obiekty Latające.

- Wydaje się, że związek NOL z kręgami zbożowymi i zawartymi w nich piktogramami, można uznać za udowodniony - stwierdza Robert K. Leśniakiewicz, wiceprezes ogólnopolskiego Centrum Badań Anomalnych. - Trzeba podkreślić, że w latach 1945-99 na terenie Polski miało miejsce kilkanaście odkryć kręgów zbożowych, jednak wtedy nikt po prostu nie zdawał sobie sprawy z niezwykłości tego zjawiska.

Radiesteci twierdzą, że coś musi być na rzeczy, bo w kręgach występują nietypowe promieniowania.

- Energia w poszczególnych kręgach układa się w charakterystyczny wzór - mówi Andrzej Lamparski, radiesteta z Bydgoszczy, wyjaśniając charakterystykę wylatowskich znaków w 2002 r. - Najmniejsze kręgi emitują promieniowanie odpowiadające miejscom mocy. Dwa większe kręgi mają na obrzeżach energię negatywną dla człowieka, ale w samych ich centrach energia jest bardzo pozytywna, o wysokości 11 tys. BSM. Energia nadal w tych kręgach wiruje.

Nie ma prostego wyjaśnienia

Wielu radiestetów zapewnia, że właściwości energetyczne kręgów zbożowych są niezwyczajne i w przyrodzie takich konfiguracji się nie spotyka. Nie ma więc innego wyjaśnienia, jak ingerencja jakiejś siły nieznanej człowiekowi.

... W Wylatowie od kilku już lat zespoły ufologów badają zjawisko rozmaitą aparaturą, nadzorują pola za pomocą kamer telewizji przemysłowej. Podobnie w zeszłym roku badano rosnący przez półtora miesiąca piktogram we wsi Młyny. Do naszego województwa ściągają każdego lata badacze z kraju, a także zagraniczne autorytety od spraw niezwykłych. Jak dotąd zagadki kręgów w zbożu nie rozwiązano.

 A co na to historycy, archeologowie?

https://www.komputerswiat.pl/artykuly/redakcyjne/odkrylismy-tajemnice-kregow-w-zbozu-to-zasluga-ufo/y281023

Odkryliśmy tajemnice kręgów w zbożu. To zasługa UFO?

MAREK KOWALSKI 25 sierpień 21  12:45 W tym konkretnym przypadku Oławskich kręgów, widoczny na polu kształt od razu zasugerował historykom, że oto mamy do czynienia z miejscem, w którym ludzie wznieśli kiedyś charakterystyczny obiekt wyróżniający się właśnie podwójnymi rowami połączonymi klamrami, czterema wejściami i palisadami. To właśnie odbicie czegoś takiego widoczne jest w zbożu. Dzięki historykom i archelogom wiemy, że oławski rondel - jak nazywa się porośnięty dziś zbożem obiekt - powstał ok. 7 tys. lat temu. Zatem niestety, muszę was rozczarować. I tym razem nie UFO lecz nasi przodkowie.”

Mają rację... Jesteśmy na dobrym tropie!

Tak, nasi przodkowie pozostawili w ziemi coś co tkwi tam od tysięcy, milionów lat,  ale jest o wiele bardziej zaawansowane technicznie niż nasza cywilizacja i dużo, starsze niż ten „rondel” koło Oławy.

 

Ewolucje znaków w zbożu

Tadeusz Oszubski 3 sierpnia 2006, 0:00

https://expressbydgoski.pl/ewolucje-znakow-w-zbozu/ar/11361727

...Eksperci od piktogramów coraz częściej mówią, że za powstawanie tego fenomenu może odpowiadać wojsko lub nasi odlegli potomkowie wędrujący w czasie i prowadzący na nas badania. Ufolodzy uważają, że kosmici jako „kręgoroby” są najmniej podejrzani.

W tym zgiełku gubi się tajemnica, nie ma mowy o zadumie nad przyczyną i metodą powstawania „prawdziwego” zjawiska. Tym bardziej, że i sami badacze fenomenu nie są tu bez winy.

- Ufologia coraz bardziej schodzi na psy za sprawą niektórych quasi-badaczy, którzy promują tylko i wyłącznie swoją osobę, a nie temat. Poza tym stała się przedmiotem wyścigu szczurów. To błędne ogniki komercjalizacji - stawia diagnozę Robert Leśniakiewicz, jeden z czołowych polskich ufologów, wiceprezes ogólnopolskiego Centrum Badania Zjawisk Anomalnych.

Cóż pozostaje zadeklarowanym badaczom znaków w zbożu? Będą musieli zaostrzyć procedury, by odróżnić fałszywki od fenomenów. Według ekspertów, w „prawdziwych” piktogramach dochodzi do zaburzeń elektromagnetycznych. Tego efektu fałszerz deską nie wytworzy - zdemaskuje go brak anomalii. Dla większości jednak praca badaczy nie ma znaczenia.”

WNIOSKI

Powtórzę jeszcze raz - analizując sprawę anomalii magnetycznej i kręgów zbożowych w kontekście moich wieloletnich badań doszłam do wniosku, który dosłownie wywraca wszystko. Trzeba na to spojrzeć zupełnie inaczej!

Uważam, że nasi przodkowie to super zaawansowana technicznie cywilizacja, która żyła na Ziemi setki lub miliony lat temu. Dokładnie ile? Trzeba to sprawdzać w każdej anomalii magnetycznej w ziemi, gdyż jest tam wszystko zapisane w sposób informatyczny, fizyczny. Anomalie magnetyczne są w lasach, na polach, w górach, na pustyniach, w morzach i oceanach, w jeziorach, w miastach. Wszędzie na całej Ziemi.     

Po wielu kataklizmach ludzkość jako cywilizacja straciła pamięć.... Dlatego ani ufolodzy ani naukowcy nie widzą związku - przyczyny i skutku powstawania piktogramów, gdyż ograniczają ich obowiązujące TEORIE NAUKOWE o pochodzeniu człowieka i historii Ziemi. Kto ogranicza? Czy naukę, wiedzę można ograniczać? Świat jest wielowymiarowy, a nie płaski!

Na podstawie przeczytanych raportów ufologów dotyczących oględzin i badań zaistniałych kręgów zbożowych oraz wielu artykułów i filmów wyciągnęłam wnioski. Są one zbieżne w odniesieniu z opisaną przeze mnie anomalią magnetyczą w Nowej Kiszewie i w wielu innych miejscach o których jeszcze napiszę. Wiele spraw się potwierdza w sposób analogiczny.

- Ufolodzy i badacze piktogramów piszą, że ułożenie kłosów zbóż, trawy, itp. w kręgach jest prawy czyli zgodnie ze wskazówkami zegara. W symbolu i dosłownie wir energii w prawo.

- Średnice kręgów są różnej wielkości, co jest ważną wskazówką.

- Radiesteta  Pan Andrzej Lamparski w wywiadzie mówi, że w badanym przez niego kręgu zbożowym jest wyczuwalny wir, uważa że jest to miejsce mocy. Ale jakiej mocy, czyjej mocy? Tego nikt z nich nie wie. To samo mówił w kamiennych kręgach, że jest tam miejsce mocy, mierzonej w skali BSM. Dlaczego w takich „miejscach mocy” jedni czują się źle, a inni dobrze? Ja źle się czułam w anomalii magnetycznej w lesie, którą odkryłam w 2011 r. w Nowej Kiszewie. Strasznie bolała mnie głowa i robiło mi się niedobrze - tak samo jak koleżance pani Haliny Dąbrowskiej w kręgu zbożowym. Częstotliwość promieniowania w anomalii magnetycznej wówczas odpowiadała kolorowi czerwonemu. Obecnie od wiosny 2023 r. częstotliwość promieniowania jest w kolorze platynowym. Czy tak jest we wszystkich anomaliach magnetycznych i w zaistniałych kręgach zbożowych w Polsce i na Ziemi?

 Pan Andrzej Lamparski twierdzi, że inaczej rozkładają się energie w środku, a inaczej na obwodzie kręgów zbożowych. Wg mnie jest to typowy „pakiet” energetyczny podczepiony przez OBCYCH. Oznacza to, że jest zmiana polaryzacji i czyszczenie z „wirusów” OBCYCH. Obniżony poziom częstotliwości promieniowania do poziomu podstawowego w widmie światła białego jest dostosowany do ich celów OBCYCH, dlatego jedni czują się tam dobrze, a inni źle. Tak było do zeszłego roku. W spektrum promieniowania w anomalii magnetycznej w lesie są fale radiowe, akustyczne, infradźwięki, promieniowanie elektromagnetyczne, itp. Czy tak samo jest w kręgach zbożowych?

- Pan Arkadiusz Miazga w swoim raporcie napisał, że podczas badań poczuł się słabo, źle, ale poza kręgami zbożowymi. Być może właściwa anomalia jest w innym miejscu, właśnie tam gdzie źle się poczuł. Robert Leśniakiewicz mówił, że będąc w Pigży k/Torunia stał w jednym z kręgów zbożowych gdy poczuł straszny ból głowy, który zmusił go do wyjścia - tak samo jak mnie w anomalii magnetycznej w lesie.

- Wszyscy badacze potwierdzają, że w prawdziwych kręgach zbożowych jest niewielka anomalia magnetyczna podobnie jak w anomalii magnetycznej w lesie w Nowej Kiszewie.

- Kręgi zbożowe początkowo przypisano ufologom, ale z czasem zajęli się tym również ludzie nauki. Teorii  jest wiele ale nikt nadal nie wie o co chodzi z kręgami zbożowymi. Ufolodzy zostali rozbici na grupy, skłóceni i ośmieszeni, aby nic nie badali.

- Archeolodzy i historycy odkryli w pobliżu Oławy zasypany krąg na polach, który wg ich datowania ma 7 tys .lat.  A jak datować istniejące anomalie magnetyczne na Ziemi? Jest tam zapis ich powstania, ale w sposób fizyczny. Po naszych przodkach pozostały tajemnicze budowle i piramidy oraz tajemnicze anomalie magnetyczne w ziemi. Wszystko wskazuje na to, że byli na dużo wyższym poziomie technicznym niż nasza cywilizacja, dlatego przy naszym poziomie wiedzy i nauki mamy problem ze zrozumieniem i odczytaniem przekazów.

- Jest schemat w polu zbożowym w USA. Jest to najnowszej generacji procesor.... W urządzeniach anomalii magnetycznej w lasach czy na polach są również super procesory, które w analogiczny sposób działają na nas wszystkich.

- Jaka siła każe robić podróbki kręgów zbożowych?  Czy aby zrobić chaos, utrudnić badania, oszukać, zniechęcić, zrobić z ludzi wariatów? Po co tak wiele podróbek? Aby ukryć te prawdziwe? OBCY pojawiają się tam  gdzie pojawia się jakiś piktogram.

- OBCY doprowadzają do wojny i kataklizmów celowo m.in. za pomocą manipulacji anomaliami  magnetycznymi. Tylko w ten sposób  cywilizacja Człowieka zapomina kim jesteśmy.

- Jeżeli szaraki są bogami i błogosławią, to czy tylko swoich ludzi czy wszystkich, którzy w nich wierzą?

- Czy kręgi zbożowe to przeslanie mistyczne mające związek z wiarą i religią? Częściowo tak...

Tak daleko odeszliśmy od prawdy o pochodzeniu Człowieka, że zapomnieliśmy kim jesteśmy i co tutaj robimy. Czy miejsca anomalii w lasach i na polach, kręgi zbożowe nic nam już nie mówią...? Jeżeli wykorzystamy te wskazówki i skomunikujemy się z naszymi inteligentnymi Przodkami za pomocą urządzeń w anomaliach to otrzymamy odpowiedź?

Dlatego jeszcze raz dedykuję wszystkim badaczom motto cz. 1. „Generalny Remont ” Ziemi  zaczynamy od starożytnych anomalii magnetycznych. - "Człowiek rozsądny dostosowuje się do świata. Człowiek nierozsądny usiłuje dostosować świat do siebie. Dlatego wielki postęp dokonuje się dzięki ludziom nierozsądnym." — George Bernard Shawt

Rozsądni ludzie dostosują się do obowiązujących TEORII naukowych o pochodzeniu Człowieka od małpy. Nierozsądni ludzie zaczną to badać, gdyż tylko tak dokonuje się wielki postęp na Ziemi. Ci zrozumieją czym są anomalia magnetyczne w lasach i na polach i będą wiedzieli co zrobić wykorzystując współczesną wiedzę i technologie do badań miejsc anomalnych na całej Ziemi.

Eleonora – Zofia Piepiórka