Megality to starożytne wielkie kamienie, kamienne kręgi, piramidy. Tam też są miejsca anomalii magnetycznych.

wtorek, 15 sierpnia 2017

Anomalia grawitacyjne w Strefie 3c 123… cz.2


Czy jest możliwe cofanie czasu?

Niedawno pisałam o anomaliach grawitacyjnych w okolicy Strefy 3c 123… Nie sądziłam, że tak szybko wrócę do tego tematu.
Tydzień temu w nocy ok. godz. 23.30 dnia z 06-07.08 2017. podczas pełni księżyca zobaczyłam coś dziwnego na niebie, co wprawiło mnie w zdumienie albo raczej szok. Było to tak silne wrażenie, że zmusiło do myślenia – co to znaczy?  O tym co zobaczyłam rozmawiałam z kilkoma osobami, które po prostu nie uwierzyły, gdyż widziały co innego. Jedynie Robert Leśniakiewicz zastanowił się nad tym i ponownie zadzwonił mówiąc - „A może to było przebicie czasowe? Opisz dokładnie jak to wyglądało, to spróbujemy obliczyć kiedy to było….”
Badam tę Strefę od wielu lat – o czym wielokrotnie pisałam i mówiłam na Yt, dlatego doszłam do podobnych wniosków jak on o czym napiszę dalej.
(Następnego dnia 08.08.17 wieczorem było częściowe zaćmienie księżyca.)
Opis obserwacji
O godz. 23.30 obudziło mnie szczekanie psów, które natychmiast chciały wyjść. Gdy otworzyłam drzwi z jazgotem wypadły z domu i pognały na pobliskie pola, na wschód. (!) Rozejrzałam się wokoło. Była pełnia księżyca,, ciepło i aż się chciało połazić po polach i lasach. Gdy spojrzałam na pola zobaczyłam unosząca się mgiełkę, a więc trawa była mokra. „Motylem jestem”… a potem katar! Spojrzałam na rozświetlone blaskiem księżyca północne niebo i po chwili dotarło do mnie, że coś jest nie tak! Patrzę na ten obszar nieba od dziecka i zawsze widziałam na wprost nad horyzontem Wielki Wóz (Wielka Niedźwiedzica), a obok na północnym  wschodzie zawsze była widoczna stosunkowo mała Kasjopeja. Teraz w blasku światła księżyca było tam dziwnie jasno, a mała Kasjopeja była wielka i mocno przesunięta na południe, tak że „wisiała” prawie centralnie nad podwórzem, ale bardziej na wschód… tam gdzie pognały psy! Gwiazdy w tej konstelacji były dwa razy większe i jaśniejsze jak nigdy przedtem. Sam gwiazdozbiór przesunięty na południe był tak duży, że w pierwszej chwili w ogóle go nie rozpoznałam i pomyślałam – Co to jest? Może to UFO tak się ułożyło? Niebo było niezwykle jasne w blasku księżyca i wszystkie inne gwiazdy były słabo widoczne tylko ten gwiazdozbiór był niesamowicie wielki.

Zdjęcia - Internet
A gdzie jest Wielki Wóz?? Nie widziałam go tam gdzie zawsze… Czy też jest przesunięty? Był tak wielki, że nie ogarniałam go wzrokiem, gdyż drzewa zasłaniały część nieba. Aby go zobaczyć musiałabym wyjść daleko na pola.
Patrzyłam długo na niebo i nie wierzyłam własnym oczom i rozumowi. Co się dzieje?? Czy nagle oś ziemi się przesunęła? Stałam przed domem i patrzyłam na inne niebo, w innym czasie…? Wszystko na niebie się przesunęło, a ja stałam w tym samym miejscu? Czy to oznaczało, że Gwiazda Polarna jest teraz w innym gwiazdozbiorze? Ale w którym?? Pomyślałam, że tu potrzebna jest pomoc astronomów i symulacja komputerowa w Planetarium.
Czułam się dobrze, ale wzrastał we mnie niepokój, który wynikał z tej dziwnej obserwacji. Po 10 min. wróciłam do domu i długo nie mogłam zasnąć, gdyż to było niesamowite. To nie była wizja!! Rano miałam sen, który składał się z kilku części tak jak wizje i nawiązywał do tego co zobaczyłam w nocy na niebie. We śnie zobaczyłam znajome wieżowce w Gdyni. Stały w pionie, a po chwili zobaczyłam je wszystkie pochylone pod katem ok. 40 st. ale nie przewracały się. Wyglądały jak pochylone drzewa w lewo, ale było to lustrzane odbicie, więc w przechylały się w prawo. Czy ma to znaczenie w jaką stronę się pochylały? TAK i wyjaśnię to później gdyż ma to związek z wirem Ziemi. Zrozumiałam jedno - sen w symbolu zapowiadał duże zmiany klimatyczne i kataklizmy o czym od lat „krzyczą” naukowcy i dziennikarze oraz moje wizje.
Następnej nocy 08.08.2017 sprawdzałam czy gwiazdozbiory na niebie północnym są przesunięte, ale wszystko było po staremu. Więc co działo się poprzedniej nocy?
Zrozumiałam, że to co zobaczyłam wyjaśnia anomalia grawitacyjna, czyli w tym miejscu, tej nocy nastąpiło zagięcie czasu i jest to analogiczna sytuacja jak przed laty ze znikającym autobusem w Nowej Kiszewie w miejscu anomalii grawitacyjnej - co opisałam… https://www.facebook.com/notes/eleonora-zofia-piepi%C3%B3rka/anomalia-grwitacyjne-i-bazy-kosmiczne-ufo/1998037676888761/
 „We współczesnej fizyce grawitację opisuje ogólna teoria względności. Oddziaływanie grawitacyjne jest w niej skutkiem zakrzywienia czasoprzestrzeni przez różne formy materii. W ramach fizyki klasycznej grawitacja jest opisana prawem powszechnego ciążenia sformułowanym przez Newtona. W ogólnej teorii względności grawitacja jest przejawem zakrzywienia czasoprzestrzeni. I to wyjaśniałoby zjawisko znikającego autobus w miejscu anomalii grawitacyjnej(…) Anomalie spowodowane dużymi i głęboko zalegającymi strukturami noszą nazwę anomalii regionalnych i rzadko stanowią obiekt badań – geofizyka stosowana wykorzystuje anomalie lokalne (należy je oddzielić od anomalii regionalnych na drodze interpretacji jakościowej). ”
Zobaczyłam przyszłość czy przeszłość?
Jak długo trwała ta anomalna sytuacja, którą obserwowałam tego nie wiem, może kilka godzin lub nawet 24 h, ale następnego dnia wieczorem wszystko wróciło do normy. Z moich wieloletnich obserwacji i badań pasm kosmicznych średnio wynika ze co 10 dni występują przesilenia energetyczne, które trwają 24 h lub 48 h i mają wpływ na ludzi i miejsca takie jak megality lub miejsca gdzie występują znane i opisane anomalia grawitacyjne. Doświadczyłam tego przed laty w lesie oraz na przystanku w Nowej Kiszewie. Są miejsca gdzie doświadczałam zmiany świadomości lub silnych zawrotów głowy oraz bóle głowy. W czasie wieloletnich badań tego typu miejsc anomalnych zrozumiałam, że są anomalia grawitacyjne dodatnie i ujemne, a wir energii  w takich miejscach jest prawy lub lewy. Tam gdzie energie wirowały w prawo czyli w przeciwnym kierunku niż wiruje Ziemia w czasie 24 h odczuwałam silne zawroty i bóle głowy. U osób sensytywnych dochodzi tam często do zmiany percepcji oraz przesunięcia czasowego. Zastanawiałam się czy tej nocy w czasie występowania silnej anomalii grawitacyjnej zobaczyłam przyszłość czy przeszłość i jakie ma to znaczenie dla naszej cywilizacji? Dlaczego to zobaczyłam? Jako wizjonerka i badaczka tej Strefy mogłam doświadczyć i zrozumieć to co powinni sprawdzić naukowcy, czyli badania anomalii grawitacyjnych w tej Strefie.

Dlaczego Kasjopeja?

Pisząc o swoich odkryciach oraz wizjach związanych z zagładą poprzedniej (-ich) cywilizacji zastanawiałam się nie raz w jakiej precesji była wówczas Ziemia, czyli  jaki to był gwiazdozbiór oraz koniunkcja - wpływy na naszą cywilizację? Sądzę, że taki układ gwiazd w tym miejscu jaki zobaczyłam w nocy był ok. 13 000 lat temu przed ostatnim globalnym kataklizmem o czym mówią niektórzy naukowcy, np. dr F. Zalewski z Krakowa. Twierdzi on że „… po wieloletnich badaniach w różnych miejscach świata m.in.: na kontynencie europejskim, afrykańskim i amerykańskim doszedł do wniosku, że w czasach prehistorycznych na Ziemi istniała globalna cywilizacja, którą ostatecznie unicestwiła katastrofa na skalę kosmiczną ok. 13 000 lat temu (dokładnie wg. geologa 12 760 lat temu, młodszy dryas).”
Po tej katastrofie Ziemia zmieniał kąt nachylenia czyli oś ziemi jest obecnie w gwiazdozbiorze Smoka, a to oznacza że mamy koniunkcję czyli wpływy Smoka.
 „… te symboliczne gwiazdozbiory mają destrukcyjny wpływ na naszą cywilizację od zarania dziejów ludzkości. W jaki sposób to działa? Wyjaśnia to definicja precesji i koniunkcji w Smoku. Jest to dla mnie wzór - jak wzór matematyczny do którego podstawiamy różne dane… Wnioski, czyli wynik działania jest oczywisty dla każdego myślącego CZŁOWIEKA.”
http://wszechocean.blogspot.com/2016/08/precesja-w-smoku-i-jej-wpyw-na-czowieka.html
http://wszechocean.blogspot.com/2016/09/precesja-w-smoku-i-jej-wpyw-na-czowieka.html
 „Co wiemy o wpływie i działalności OBCEJ cywilizacji z gwiazdozbioru Smoka na Ziemi czyli o Precesji w Smoku i Koniunkcji Sfer? Ma to znaczenie w astronomii, ale nie tylko – co wyjaśnię dalej.  Czy zjawisko precesji i koniunkcji w tym układzie jest dobre czy złe dla CZŁOWIEKA oraz dla naszej planety? Nieliczni zdają sobie sprawę, że ma to olbrzymie znaczenie w naszym życiu oraz przyszłości cywilizacji. Ci nieliczni wciąż zadają pytania – kiedy ten koszmar się skończy lub czy możemy się z tego uwolnić? Jak to wygląda w praktyce wszyscy widzimy na co dzień oraz na przestrzeni tysięcy lat! Jesteśmy czwartą cywilizacją na tej planecie - wcześniejsze walczyły i ginęły! Mówią o tym wszystkie religie świata, legendy i mity oraz liczne artefakty, które po nich pozostały na całej planecie. Jesteśmy jedną z wielu cywilizacji CZŁOWIEKA w kosmosie, które zostały przejęte i niszczone jak bańki mydlane…”
Tej nocy otrzymałam odpowiedź jaki gwiazdozbiór miał wielki wpływ na poprzednią cywilizację.
Z moich wieloletnich badań wynika że Strefa 3c 123 ma wielkie znaczenie dla Polski i Europy.
Jest tutaj jedna z wielu czarnych piramid na Ziemi, których zadaniem jest powrót do przyszłości ale przyszłość jest w przeszłości naszej super cywilizacji  – o czym piszę oraz mówię w filmie Yt. Wpływy OBCYCH cywilizacji powodują niszczenie planety oraz cywilizacji.
Cyt. „Po przeanalizowaniu wizji oraz poszukiwaniu informacji na temat zastosowania bazaltu w naszej cywilizacji nasunął mi się oczywisty wniosek, że jesteśmy na początku rozwoju technicznego, ale w porównaniu do Przodków z odległej Pierwszej Cywilizacji jeszcze daleka droga przed nami. Naukowcy już rozumieją jakie możliwości i znaczenie ma bazalt w technologiach, ale ile czasu potrzeba aby zaczęli stawiać bazaltowe piramidy tej wielkości co Wielka Piramida?
 Jaki cel mieli budowniczowie, aby zrobić tak trwałą i kosztowną inwestycję budowlaną? Miała przetrwać tysiące, miliony lat… Przetrwała! Ale co kryje bazaltowa piramida, jako czysta, ekologiczna osłona? Grobowiec, urządzenia, super technologie?
Kolejne wizje wyjaśniły mi do czego służy Czarna Bazaltowa Piramida, ale nie będę wszystkich opisywać. W wizji weszłam DUCHEM do Bazaltowej Piramidy i zobaczyłam… jak wyglądało miasto na dzisiejszym terenie GDYNI w czasach Pierwszej Cywilizacji. Analizując wizję zrozumiałam, że jest to urządzenie to PODRÓŻY W CZASIE i nie tylko… Jak to działa?
Właściciel Bazaltowej Piramidy zainstalował tam urządzenie (??) które pozwala wrócić do Pierwszej Cywilizacji. Jeżeli mamy przetrwać jako cywilizacja to musimy wrócić do PRZYSZŁOŚCI. Oznacza to że musimy COFNĄĆ SIĘ W CZASIE, a nie przeskakiwać do przodu, gdyż tam nie mamy przyszłości! Urządzenie posiada blokadę energetyczną, która nie pozwoli przejść każdemu kto ma na to ochotę. Może tam wejść tylko CZŁOWIEK, ale pod pewnymi warunkami...
Na blogach, portalach i w grupach ezoterycznych nie piszą nic pozytywnego o wizjach przyszłości naszej cywilizacji. Wielu naukowców również mówi i pisze o zagładzie cywilizacji widząc skażenie środowiska, dziury ozonowe, zagrożenie wybuchu wojny atomowej, itd. Pozwoliło mi to zrozumieć co mamy zrobić, ale tym powinni zająć się matematycy i fizycy. Czy fizycy wiedzą na czym polega „cofniecie czasu”? Mówią o tym w symbolu stare biblijne proroctwa.
Czarna piramida i otwarcie portalu  https://www.youtube.com/watch?v=X_nSdzkG-nc
Czy w Strefie 3c 123 czarna piramida jest aktywna i dlatego doszło do anomalii grawitacyjnej czyli zagięcia czasu, czy jest to zasługa eksperymentów z grawitacją za pomocą LHC w CERN w Szwajcarii?
cyt. „Dziennikarze piszą, że naukowcy od grudnia 2012 dokładają tysiące magnesów, aby zwiększyć moc LHC niemal dwukrotnie. Jak wielka? 100 tys. krotnie większa niż jedno z pól magnetycznych ziemi… Ale po co im potrzebna aż tak wielka moc??”
Aby rozpędzić LHC do MOCY 100 tys. razy większej od jednego z biegunów potrzeba czasu…. A ile czasu potrzeba aby je zatrzymać? Jakie tego będą skutki dla Ziemi i cywilizacji? KTO da rozkaz zatrzymania LHC? Wszyscy fizycy wiedzą że wytworzona MOC po zatrzymaniu spowoduje … zagładę i zniszczenie planety, więc wymyślają różne wersje kataklizmów, które krążą w Internecie.
„…Naukowcy chcą dotrzeć do innego wymiaru za pomocą grawitacji. (…) Wielki Zderzacz Hadronów ma olbrzymie możliwości: w pewnym sensie jest maszyną zdolną wywołać koniec świata, albo… nauczyć nas jak działa realność.”
Dlaczego zobaczyłam przesunięcie gwiazdozbiorów w strefie 3c 123…? Czy czeka nas przebiegunowanie? Czy jest to ostrzeżenie o zbliżającym się kataklizmie takim jaki był ok. 13000 lat temu, ale tym razem z powodu eksperymentów w CERN?
CERN wytwarza anomalie pogodowe i grawitacyjne na Ziemi. „Mikrouderzenia cząstek o ogromnej energii wytwarzają harmoniczne fale w otoczeniu! To może mieć wpływ na zjawiska atmosferyczne.”
Ostatnie anomalie pogodowe nad Polską są tego dowodem.  Załączam link, który krąży na Facebooku - okolice Chojnic po nawałnicy w nocy o godz. 23.30 dnia 11-12.08.17. czyli 5 dni po tym jak zobaczyłam o godz. 23.30 wielki gwiazdozbiór Kasjopei!
Na mapach satelitarnych widać wyraźnie, że „mordercza nawałnica” nadeszła z południowego zachodu!!
DZIWNA ZBIERZNOŚĆ W CZASIE…
W tym czasie w całej Europie występują anomalia pogodowe, liczne podtopienia i powodzie w Azji , Europie i Ameryce Południowej. Gdy u nas szalała nawałnica w Brazylii woda oceanu cofnęła się pół kilometra..... Może to oznaczaćm że tam nadejdzie tsunami. Oznaczać to też może, że tam pęka płyta tektoniczna, tak jak to było kilkanaście lat temu w Indonezji…
Art. o zmianie biegunów magnetycznych  http://misteriomundial.com/ciencia/el-campo-magnetico-de-la-tierra-esta-colapsando-esto-podria-extinguir-a-la-humanidad/
Czy mamy szansę przetrwać kataklizm?
Wyjaśniam to w poniższym art. TRON KRÓLA LAJSZLA - J(L)AHWE  i super technologie Pierwszej Cywilizacji…
cyt. „Czarna Piramida w Gdyni oraz w innych miejscach na terenie Polski i na całej Ziemi - służy do zagięcia czasu czyli powrotu do przeszłości – do Pierwszej Cywilizacji. Oznacza to powrót do pierwotnej PRECESJI oraz WPŁYWÓW i połączeń z cywilizacjami CZŁOWIEKA w Kosmosie. Okupanci i mordercy cywilizacji zmienili położenie osi Ziemi za pomocą kataklizmów, dlatego jesteśmy pod wpływem Precesji w SMOKU lecz i to się wkrótce zmieni.(…) Proroctwo Apokalipsy oraz moje wizje zapowiadają wielkie trzęsienie Ziemi…” Wywoła je eksperyment w CERN w środku Europy, gdzie LHC jest 100 tys. razy silniejszy od jednego z biegunów magnetycznych Ziemi. Ale na Ziemi są aktywne bazy kosmiczne Króla Lajszla z czasów super cywilizacji - Pierwszej Cywilizacji Człowieka. Czy to wystarczy aby zminimalizować skutki kataklizmu?
„Technologie Króla Lajszla to cud techniczny w Kosmosie, a nie tylko na małej Ziemi. I o to właśnie toczą się wojny z OBCYMI, o technologie CZŁOWIEKA, a nie o technologie OBCYCH, które służą do niszczenia i zabijania. Z Proroctwa Apokalipsy wynika, że gdy zostanie URUCHOMIONY TRON KRÓLA LAJSZLA i ON na nim zasiądzie nastąpi SĄD OSTATECZNY dla MORDERCÓW CYWILIZACJI i ich sprzymierzeńców.  ”

CZAS APOKALIPSY TRWA…

Eleonora 



ANOMALIA GRWITACYJNE i bazy kosmiczne UFO…cz.1


Motto: Cudów nie ma, są tylko zjawiska niewyjaśnione…

Od wielu lat intrygują mnie niektóre miejsca anomalii magnetycznych lub grawitacyjnych w Polsce. W tego typu miejscach występują niezwykłe zjawiska, które mają wpływ na stan fizyczny i umysłowy człowieka, a czasami również na zwierzęta. Dzięki wieloletnim badaniom pasm kosmicznych w kamiennych kręgach w Odrach oraz Strefy 3c 123 na Kaszubach zrozumiałam, że w miejscach anomalii magnetycznych i grawitacyjnych energie cyklicznie nasilają się. Ale dlaczego? To pytanie męczyło mnie długie lata, a wyjaśnienie znalazłam tam gdzie się tego nie spodziewałam..

Wieś Nowa Kiszewa gm. Kościerzyna
„Pewnego dnia podczas zbierania grzybów straciłam orientację i miałam silne zawroty głowy. Stojąc tam przypomniałam sobie, że o tym dziwnym miejscu słyszałam od dziecka. Opowiadali o tym rówieśnicy i krewni mieszkający we wsi Nowa Kiszewa gm. Kościerzyna. Wówczas zrozumiałam, dlaczego mówili, że  „tam straszy”. Mówią tak do dzisiaj, gdyż innego wyjaśnienia nie znają, ani nie szukają.  Opisałam wówczas to zdarzenie na Facebooku.”   
Anomalie magnetyczne w zasięgu STREFY 3c 123
Kilka dni temu(16.08.11) wybrałam się na grzyby w okoliczne lasy. Tego dnia było pochmurnie, szaro i mglisto. Jest tam stary las sosnowy, ale w tym miejscu rosły małe świerki. Po chwili zaczęło mi się kręcić w głowie i zdałam sobie sprawę, że nie wiem gdzie jestem. Wszystko wyglądało inaczej, była dziwna cisza, świeciło słońce…Chodziłam w kółko szukając betonowej drogi, którą przyszłam. Zaczęłam analizować to miejsce i okazało się, że jest tam bardzo silna anomalia magnetyczna. Wir energii był prawy…Rozmawiałam później z okoliczną mieszkanką, która w tym miejscu dwa razy straciła orientację. Znajduje się to w zasięgu STREFY 3c 123 i będziemy m.in. to miejsce badać dnia 24.09.2011.
Aż głowa boli...!
https://www.facebook.com/notes/eleonora-zofia-piepi%C3%B3rka/a%C5%BC-g%C5%82owa-boli/289237194435493/
Sprawozdanie z dnia 24-25.09.2011 - Małe Stawiska
Umówiliśmy się dnia 24.09.11, aby podyskutować oraz sprawdzić niektóre miejsca anomalii magnetycznych w STREFIE 3c 123. Okazało się, że większość   nie przyjechała z różnych powodów. Wypadek samochodowy, wyjazdy za granicę, itd.
Był ciepły, słoneczny weekend pierwszego dnia astronomicznej jesieni. O godz. 14.00 przyjechały dwie osoby z Trójmiasta z aparatami fotograficznymi, gdyż w planie była również sesja zdjęciowa w terenie.
Zgodnie z planem wybraliśmy się do miejsc anomalii magnetycznych w okolicznych lasach. Najpierw pojechałyśmy samochodem do pobliskiej wsi Nowa Kiszewa i dalej w kierunku dawnej stacji Olpuch Wdzydze. Miesiąc wcześniej byłam tam na grzybach (pisałam) gdy nagle straciłam orientację  oraz miałam zawroty głowy. Pierwszy raz w życiu nie wiedziałam gdzie jestem i w jakim kierunku mam iść, a przecież znam te tereny od dziecka!  Co tutaj jest?! Co to za energie? Jaki mają wir – lewy czy prawy? Gdy to ustaliłam wyszłam na drogę dokładnie tam gdzie weszłam i odjechałam czym prędzej. Później rozmawiałam z niektórymi mieszkańcami tej okolicy i okazało się, że mieli podobne odczucia. Mówili, że panicznie boją się tego miejsca, gdyż „tam straszy”! Przypomniałam sobie, że w dzieciństwie słyszałam o tym miejscu od rówieśników i nie raz odczuwałam irracjonalny niepokój w pobliżu tego miejsca.
Pojechaliśmy sprawdzić to miejsce (trzy kobiety), ale wcześniej ustaliliśmy, że będziemy mówić co odczuwamy w tym miejscu. Wjeżdżając do lasu pani A. powiedziała, że ma uczucie strachu i niepokoju, ale gdy wysiadłyśmy z samochodu przeszło jej, bo silniejszy był straszny ból głowy i zawroty głowy, że aż niedobrze się robiło! Czy miało to związek z przesileniem energetycznym, które miało miejsce tego dnia? Okazało się że tak… Ale co  jest w tym miejscu?? Pani A. miała kompas i usiłowałyśmy ustalić kierunki, ale kompas trochę „wariował” i nie wiedzieliśmy z jaką dokładnością wskazuje. Bez wątpienia jakaś anomalia magnetyczna była, ale ile stopni? Do tego typu badań potrzebny jest specjalny kompas! Oczywiście konieczne są wielkokrotne pomiary. Rozeszłyśmy się w różne strony, aby sprawdzić zasięg tego dziwnego promieniowania.  Psy biegały i zachowywały się spokojnie, ale my po kilku minutach musiałyśmy wyjść z tego miejsca ponieważ miałyśmy silne zawroty i bóle głowy, które uniemożliwiały skupienie oraz jakiekolwiek badania. Wychodząc z tego miejsca bóle nasilały się lub zanikały… tak jakbyśmy przekraczały niewidzialne pasma, które na nas silnie oddziaływały i powtarzały się co jakiś czas.  Odeszłyśmy ok. 50 m dalej wciąż analizując sytuację i miejsce. Promieniowanie tego miejsca tam również dochodziło. Koncentracja promieniowania była w ziemi z miejsca z którego odeszłyśmy i rozchodziła się koliście w kształcie pierścieni. Zaczęłam analizować co jest w  tej ziemi?? Jestem wizjonerką i zobaczyłam, że na głębokości ok. 100 m znajduje się COŚ co wysyła silne promieniowanie… Ma ono wpływ na stan umysłu i ciała, gdyż okazało się, że po ok. 15 min. zaczęło się kołatanie i  bóle serca + zawroty i bóle głowy! Doszłyśmy do wniosku, że bóle głowy powtarzają się z pewna częstotliwością jak impulsy. Usiłowałyśmy zmierzyć czas trwania bólu za pomocą stopera w komórce, ale te pomiary były różnie, gdyż nasze organizmy różnie reagowały.  Ustaliliśmy, że z ziemi muszą wydobywać się silne impulsy jakiegoś silnego promieniowania metalicznego.  W jakim „kolorze” jest to promieniowanie?? Jest to „kolor” czerwony… a więc jest to taka częstotliwość promieniowania. Co to jest? Jest to jakieś urządzenie, które działa jak „perpetum mobile”. Może to być urządzenie z kryształem, które wzmacnia impulsy z kosmosu w czasie przesileń energetycznych. Doszłam do wniosku, że w tym miejscu muszą skupiać się pasma kosmiczne, które nie sposób badać bez specjalnych urządzeń. Po ok. 0,5 godzinie wyjechałyśmy z silnymi zawrotami głowy. Wróciłyśmy do domu, zjadłyśmy gorący posiłek, który poprawił nam samopoczucie. Odpoczywałyśmy dyskutując na temat tego promieniowania. Po godzinie wyruszyłyśmy pieszo do następnego miejsca oddalonego ok.1,5 km na zachód w lesie. Tam była zupełnie inna energia – przyjazna dla ludzi! Nie odczuwałyśmy bólu głowy, ale delikatne zawroty głowy jak po wypiciu szampana! „Szampańska energia” była wyciszająca, delikatna i chciało nam się tam pozostać długo, ale zrobiło się ciemno. W czasie pobytu robiłyśmy zdjęcia, a ja nagrywałam filmiki z komórki, bo nie wiedzieć czemu uruchomiło się video- filmowanie. Skupiliśmy się na miejscu, gdzie w aparatach pojawiły się niebieskie energie - pionowe promieniowania oraz wiry energii. Poszłyśmy dalej na górkę w lesie, a tam w aparacie pojawiła się czerwona energia… Widziałyśmy jak z tego miejsca energie wychodziły z ziemi. Wszystko wirowało i falowało… Co to jest? Co jest w tej ziemi?
Przebywałyśmy tam ok. 1 godziny i wróciłyśmy do domu w ciemności. Idąc drogą z daleka na wysokości tego miejsca w lesie widziałyśmy „buzujące energie”.
Następnego dnia spacerowałyśmy po okolicy robiąc zdjęcia. Na tym terenie od wielu lat dokonywałam ciekawych odkryć. Tutaj na skutek erozji wyłoniły się nietypowe głazy. Zaznaczone na planie geodezyjnym ujawniły wielki kamienny krąg z czasów poprzedniej wysoko zaawansowanej technicznie cywilizacji.
W moich wizjach i snach często widziałam na tym terenie duże miasto wielkości Trójmiasta. Było to w czasach gdy ORION był na Równiku Galaktycznym, tak jak 2000 lat temu na Równiku Galaktycznym był gwiazdozbiór BYKA. Poszukiwałam dowodów wiele lat i je tutaj znalazłam. Doszło do zagłady cywilizacji na kontynencie Europejskim… a więc i na tym terenie również. Była to cywilizacja wysoko rozwinięta technicznie po której w ziemi pozostały różne urządzenia działające do dzisiaj. Już słyszę wściekłe protesty ludzi nauki, którzy mają swoje teorie i hipotezy na temat historii Europy i naszej cywilizacji. Najważniejsze są odkrycia, a nie teorie i hipotezy naukowe! Kontynent europejski był całkowicie zniszczony, a następnie skuty lodowcem. Zbyt dużo jest tutaj wiedzy astronomicznej, fizycznej, geograficznej, mistycznej, itp. To jest wyraźna wskazówka dla naszej INTELIGENTNEJ CYWILIZACJI… Czy na pewno inteligentnej?? Czas najwyższy badać tego typu miejsca, gdyż okoliczni ludzie tracą tam orientację i boją się nie rozumiejąc tego typu zjawisk fizycznych. Tak powstają różne legendy w tradycji ludowej od wieków i tysięcy lat.
W moich badaniach wszystko wciąż się potwierdza... Uważam, że są to silne punkty energetyczne, które na planie geodezyjnym układające się w kształcie koła wokół „STREFY 3c 123 na Kaszubach”.
Zajęta różnymi sprawami (odkrywanie zasypanych piramid w Polsce) odłożyłam sprawę dalszych badań anomalii na później. Tak minęło kilka lat… jednak wciąż pamiętałam i szukałam potwierdzeń, dowodów i pomocy u  naukowców.
Drugie dziwne miejsce w tej wsi zlokalizowałam kilka lat wcześniej, gdy stałam ze znajomą na przystanku PKS w Nowej Kiszewie tuż przy moście i tartaku.
https://www.facebook.com/notes/zofia-piepi%C3%B3rka/hello-co-s%C5%82ycha%C4%87-w-sprawie-bada%C5%84-radio%C5%BAr%C3%B3d%C5%82a-3c-123-na-kaszubach/400101466682398
Niewidzialny autobus…
 „Był 1998 rok, wakacje, odwiedziła  mnie  znajoma z Hamburga – pani Irena. Rok wcześniej była tutaj 2 tygodnie z przyjaciółką i z jej rodziną i obie z sympatią wspominałyśmy ten czas. Bardzo chciała pojechać do kamiennych kręgów w Odrach, więc zaplanowałyśmy, że następnego dnia koło południa pojedziemy PKS-em ze wsi Nowa  Kiszewa do Karsina i dalej pieszo do kamiennych kręgów. Przyszłyśmy ok. 15 min. przed czasem i stałyśmy na przystanku rozmawiając, a potem usiadłyśmy na ławeczce. Zbliżał się czas przyjazdu, ale autobusu nie było… W pewnej chwili usłyszałyśmy dziwne dźwięki… jakby coś nadjechało, usłyszałyśmy typowe trzaśnięcie  drzwiami jak w autobusie, jakieś rozmowy… coś ruszyło… i cisza. Patrzałyśmy na siebie nic nie rozumiejąc, bo skąd te dźwięki?? Czekałyśmy na autobus 20 min., ale w końcu doszłyśmy do wniosku, że autobus nie przyjedzie, albo przyjedzie  następny ale za dwie godziny, więc postanowiłyśmy wrócić do domu.
 Za przystankiem na dole płynie rzeka Wierzyca, a nad jej brzegiem na wprost przystanku PKS mieszka… „diabelski młynarz” – tak go nazywają okoliczni mieszkańcy. Powoli weszłyśmy na drewniany most i zatrzymałyśmy się na środku patrząc na mały wodospad. Nie wiem czemu… ale znowu patrzyłam jak zahipnotyzowana w wodę, bo coś mi się nie zgadzało. Zaczęłyśmy rozmawiać o tym co się działo na przystanku autobusowym. Słyszałyśmy autobus, ale go nie widziałyśmy! Obie byłyśmy dziwne zdenerwowane… Dlaczego? Wróciłyśmy do domu, a potem poszłyśmy na spacer do lasu i dopiero tam się uspokoiłyśmy. Następnego dnia znajoma wróciła do Gdańska i dalej do Hamburga, a ja po jej wyjeździe wybrałam się do mojej przyjaciółki Teresy w Nowej Kiszewie. W tym czasie wróciła jej córka Ewelina z Kościerzyny i słuchała mojego opowiadania o autobusie. Nagle powiedziała – Ale ja wtedy tym autobusem przyjechałam z Kościerzyny! Nikogo nie było na przystanku. Ona i pani M. wysiadła z tego autobusu, powiedziała jej „do widzenia” i poszła do domu. (Słyszałyśmy to!) Teresa potwierdziła, czas jej powrotu do domu. Nie mogłam zrozumieć, że ona nas tam nie widziała! Przecież byłyśmy we dwie!! Czyżbyśmy były niewidzialne dla nich tak samo jak… autobus dla nas? Gdybym była sama można by mi wmówić, że mnie tam nie było i autobus nie przyjechał, ale byłyśmy dwie. To wszystko było nieprawdopodobne. Autobus jak zwykle przyjechał i Ewelina lat 19 miała na to świadków. Więc co to znaczy? Co  w tej „zapadłej” wsi się dzieje i dlaczego??
Zaczęłam zbierać informacje o wsi i okolicy oraz ludziach tutaj żyjących nawet w odległych dla nas czasach. Przypomniałam sobie dziwną historię o tym miejscu, którą opowiedział mi mój dziadek Leon, a jemu opowiadał tę historie ojciec czyli mój pradziadek.
W czasach gdy Polska nie istniała na mapach, w tej wsi nad rzeką Wierzycą w pobliżu drewnianego mostu stał niegdyś dworek rodziny Arona – właściciela ziemskiego. Syn Arona znał widocznie tajemnice rodziny oraz tego miejsca więc założył się z kolegami, że wóz konny z żelaznymi obręczami na kołach sam wyjedzie z wody w górę do drogi. Zepchnęli wóz na środek płytkiej wówczas rzeki i czekali aż zacznie się sam wtaczać pod górę na podwórze. Trwało to jakiś czas i wóz zaczął powoli toczyć się pod górę… Koledzy uznali to za czary i zaczęli bać się tej rodziny i tego miejsca, a historia obiegła całą okolicę i przetrwała w tradycji wsi do dzisiaj.
Czytając różne artykuły na temat „Magicznych górek” w Polsce i na Ziemi oraz oglądając filmy na Yt zrozumiałam jaką tajemnice kryje to miejsce w rzece… Jest tam anomalia grawitacyjna, taka jak np. na górze Żar, koło Wałcza, w Karpaczu… itd. gdzie samochody wtaczają się pod górę z wyłączonymi silnikami i na „luzie”, butelki z wodą lub puszki toczą się pod górę, ale nikt w naszych czasach nie mówi o czarach lecz o anomii grawitacyjnej.
Jaki z tego wniosek? Ano taki, że jest tutaj kolejna anomalia grawitacyjna , która  wyjaśnia dlaczego autobus stał się dla nas niewidzialny.
Obecnie od ponad 30 lat w miejscu gdzie toczył się wóz Arona mieszka „diabelski młynarz” i sadząc po tym co robi zna tajemnice tego miejsca i wykorzystuje dla własnych celów i korzyści. Jaki wpływ ma to miejsce na niego i jego rodzinę? Zdecydowanie negatywny…
Ale dlaczego w tej wsi są aż dwa miejsca z anomalią grawitacyjną?? Wiele lat penetrowałam okolicę i kolejne anomalie zlokalizowałam w odległości ok. 2 km na wschód i na zachód - w jeziorze Zakrzewie. Dużo by opowiadać i pisać.
W Karpaczu według przeprowadzonych w tym miejscu badań istnieje strefa anomalii, w której grawitacja jest mniejsza o 4 %. A o ile procent jest mniejsza  grawitacyjna w Nowej Kiszewie? Podpowiem: 5%...
Okazuje się, że anomalii grawitacyjnych w Polsce i na całej Ziemi jest bardzo dużo i statystycznie ludzie w tego typu miejscach mają podobne odczucia. Na ten temat jest wiele publikacji oraz filmów na Yt, ale wciąż nie ma zadawalającej odpowiedzi. Czy ma to jakieś znaczenie dla naszej cywilizacji i planety? Naukowcy mając sprzęt i możliwości badawcze i nie wiedzą co to jest?
Postanowiłam porozmawiać na ten temat ze znajomym fizykiem dr A. Wiszniewskim z Gdańska.
Opowiedziałam o dziwnych miejscach we wsi Nowa Kiszewa oraz o moich odczuciach. Fizyk potwierdził, że jest to anomalia grawitacyjna, a nie magnetyczna. Do tej pory nie słyszał o anomaliach tego typu na Kaszubach. Opowiadał jak badał anomalię grawitacyjną niedaleko Wałcza. Dodał iż  naukowcy nie badają tego typu anomalii gdyż każde tego typu badanie jest kosztowne, wymaga zespołu specjalistów oraz sprzętu, np. żyrokompas, który jest na wyposażeniu statków oraz samolotów. Posiadają go również uczelnie techniczne, lecz aby tym urządzeniem się posłużyć musi być program badawczy. Więc padło pytanie – jaki jest cel badania takiej anomalii?
Długą chwilę patrzyłam na fizyka… Odpowiedziałam, że jestem wizjonerką i badaczką megalitów. Od 1993 roku badałam kamienne kręgi, pasma kosmiczne, a w ostatnich latach wskazuje miejsca zasypanych piramid w Polsce i wciąż napotykam różne anomalie magnetyczne i grawitacyjne. Takie badania są konieczne, ale z zespołem specjalistów z różnych dziedzin nauki, aby odkryć tajemnice przeszłości naszej cywilizacji. Nie zrobią tego szamani ani „miszczunie”, którym z „badań” najlepiej wychodzą koncerty gongów tybetańskich lub obrzędy i rytuały w kamiennych kręgach od ponad 20 lat!
Rozmawialiśmy również o możliwościach badań radiestezyjnych. Stowarzyszenie Radiestetów Gdańskich nie istnieje od 2 lat. Ludzie z naszego pokolenia, których znaliśmy zaprzepaścili szansę tego typu badań, a młodzi nie zajmą się tym, gdyż postęp techniczny w tym czasie „przeskoczył barierę dźwięku”… Tutaj potrzebny jest sprzęt techniczny i wiedza na temat anomalii magnetycznych i grawitacyjnych. Fizyk potwierdził iż uczelnie tym się nie zajmą, raczej prywatne firmy, które posiadają dobry sprzęt i specjalistów do tego typu badań. Ale ile kosztują takie badania? No zaraz…. niech policzę swoje drobniaki…. Czy znajdzie się jakiś sponsor badań „magicznych górek”? Grawitacja jest powszechna, są jednak na Ziemi takie miejsca, w których jej prawa nie mają racji bytu.

Co wiemy o „magicznych górkach”?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Magiczna_g%C3%B3rka
Magiczna górka (spotyka się też nazwy magnetyczna górka lub czarodziejska górka – fenomen polegający na tym, że zaparkowane samochody lub inne przedmioty zdają się same poruszać pod górę pozornie łamiąc prawa fizyki.
Na całym świecie znaleziono setki miejsc, gdzie występuje ten fenomen. Do bardziej znanych należą:
Electric Brae w hrabstwie Ayrshire w Szkocji na trasie A719 między Dunure i Croy Bay
Magnetic Hill około 20 kilometrów na południe od miejscowości Orroroo w południowej Australii
Magnetic Hill na przedmieściach Moncton w kanadyjskiej prowincji Nowy Brunszwik
Magnetic Hill na autostradzie niedaleko Leh w krainie Ladakh w Indiach
Spook Hill w Lake Wales na Florydzie w Stanach Zjednoczonych na drodze numer 27 pomiędzy Orlando i Tampa
Route magique na 300-metrowym odcinku drogi w okolicy wioski Les Noës we Francji
W Polsce
Obecnie do najsłynniejszych miejsc tego typu w Polsce należą:
Czarodziejska Górka w pobliżu Wałcza w województwie zachodniopomorskim na drodze pomiędzy Strącznem i Rutwicą.
Tajemniczy punkt X w Karpaczu w województwie dolnośląskim na odcinku ulicy Strażackiej
Góra Żar w Międzybrodziu Żywieckim niedaleko Żywca w województwie śląskim.
Izerski punkt antygrawitacyjny w Świeradowie-Zdroju w województwie dolnośląskim na ulicy Strażackiej.
Wzniesienie w Walimiu niedaleko Wałbrzycha w województwie dolnośląskim obok Muzeum Sztolni Walimskich.
Magiczna górka w Zubowicach w gminie Komarów w województwie lubelskim.
„Dziwne miejsce” na drodze w kierunku Starych Dzieduszyc w województwie lubuskim.
Piekielna górka w Otominie w województwie pomorskim, niedaleko Gdańska.
Niewielkie wzniesienie niedaleko Folusza w województwie podkarpackim.
W Nowej Kiszewie miejsce przy drewnianym moście oraz jezioro w Stawiskach gm. Kościerzyna na Pomorzu.
Nietypowe zjawiska zachodzące na magicznych górkach doczekały się wielu wyjaśnień. Niektóre hipotezy próbują tłumaczyć efekt anomalią magnetyczną, silnym ciekiem wodnym, mniejszym przyciąganiem ziemskim, bogatymi złożami ferromagnetyków w skałach czy nawet ingerencją obcej cywilizacji.
Anomalia grawitacyjne lub magnetyczne są miejscem atrakcji turystycznych… i są na ten temat liczne filmy na Yt oraz publikacje.
- Inna "Magiczna góra" leży między miejscowościami Strączno a Rutwica koło Wałcza.
- O dziwnej anomalii w Słowacji opowiada o Dr Miloš Jesenský i inż. Robert Leśniakiewicz – ufolodzy, którzy również szukają wyjaśnienia tego typu fenomenów.
 Kategoria: Anomalia czasoprzestrzenna (missing time) MTF, prawdopodobne CE. Dnia 28.V.2017 roku, pan I.J. (lat 44) wraz ze swą córką L.J. (lat 18) wybrali się na wycieczkę rowerową dookoła jeziora zaporowego na Novej Bystricy. Świadek doskonale zna trasę, a jego córka była tu po raz pierwszy. Zaparkowali samochód w górnej części wsi Zavodskovce, i od tego miejsca pojechali na rowerach. Podczas jazdy koło zapory wodnej, spotkali grupę młodych cyklistów – 3 chłopców i 2 dziewczyny, przy budynku kościoła pw. Narodzenia Panny Marii w byłej zatopionej wiosce Riečnica pojechali drogą na południe od zapory, gdzie miał miejsce ten incydent – dokładniejsze przedstawienie odcinka na załączonej mapce.
…W pewnym momencie świadek I.J. uświadomił sobie, że przejeżdża po raz drugi ten sam odcinek trasy (klasyczne deja vú). 4/CE-III-G…
…Na dystansie w przybliżeniu pół kilometra nikogo nie spotkali, a co jest ciekawe, doszło tam do zmiany wyglądu otoczenia. Wszystkie dźwięki naraz ucichły, nie słychać było ani szumu drzew, ani śpiewu ptaków, jednym słowem niczego. Przyroda jakby nie miała koloru, chociaż był piękny, słoneczny dzień, a teraz wszystko było jakieś szare, jakby wszystko straciło kolory, było to nierealne. I przez cały czas owładnęło nimi uczucie przenikającego strachu…
…U nas także zdarzały się podobne przypadki. Jeden z nich opisał Marcin Mioduszewski w mojej książce „Projekt Tatry“, za co mu cześć i chwała! A oto ten incydent z polskich Tatr - opowiada ufolog Robert Leśniakiewicz.
W Internecie można znaleźć bardzo dużo artykułów i filmów dotyczących anomalii magnetycznych i grawitacyjnych.

Co to jest anomalia grawitacyjna?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Grawitacja
Grawitacja (ciążenie powszechne) – jedno z czterech oddziaływań podstawowych, będące zjawiskiem naturalnym polegającym na tym, że wszystkie obiekty posiadające masę oddziałują na siebie, wzajemnie przyciągając się.
We współczesnej fizyce grawitację opisuje ogólna teoria względności. Oddziaływanie grawitacyjne jest w niej skutkiem zakrzywienia czasoprzestrzeni przez różne formy materii. W ramach fizyki klasycznej grawitacja jest opisana prawem powszechnego ciążenia sformułowanym przez Newtona.
W ogólnej teorii względności grawitacja jest przejawem zakrzywienia czasoprzestrzeni. I to wyjaśniałoby zjawisko znikającego autobus w miejscu anomalii grawitacyjnej – co opisałam powyżej.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Anomalia_si%C5%82y_ci%C4%99%C5%BCko%C5%9Bci
Na podstawie anomalii siły ciężkości można określić położenie i kształt niektórych struktur geologicznych. Obiekty o gęstości wyższej, niż otoczenie (np. rudy) oddziałują dodatnio na siłę ciężkości, natomiast te o gęstości mniejszej (kawerny, wysady solne) – ujemnie. Należy przy tym zaznaczyć, że nad łańcuchami górskimi anomalie są ujemne, a nad morzami dodatnie – spowodowane jest to zjawiskiem izostazji.
Anomalie spowodowane dużymi i głęboko zalegającymi strukturami noszą nazwę anomalii regionalnych i rzadko stanowią obiekt badań – geofizyka stosowana wykorzystuje anomalie lokalne (należy je oddzielić od anomalii regionalnych na drodze interpretacji jakościowej).
http://www.polityka.pl/forum/1024873,o-przyczynach-anomalii-fly-by.thread
…2009-06-28 08:10 | Irek „…na podstawie przebiegu zależności wartości anomalii Δv od kwadratu odległości sondy od Ziemi w momencie największego zbliżenia to zauważymy że jeśli trajektoria sondy przebiega w odległości większej niż ca. 3000 km od Ziemi w momencie największego zbliżenia,  to wartość anomalii maleje tak, że nie będzie ona rejestrowana przez dotychczasowe metody pomiarowe. (np. geodezja)
Przedstawione rozwiązanie tej zagadki potwierdza jeszcze raz fakt, że tak zwana współczesna fizyka opisuje świat który nie istnieje. Tylko rezygnacja z takich modeli jak OTW czy tez Mechanika Kwantowa pozwoli na powrót do jej właściwego zadania, a mianowicie przybliżenia ludziom istoty rzeczywistości.”
Już dawno doszłam do wniosku, że w miejscach anomalii grawitacyjnych są różne bazy UFO, które wykorzystują grawitację i antygrawitacje do podróży w czasie i w kosmosie. Czy dlatego naukowcy nie chcą badać tego typu anomalii grawitacyjnych?
Sądzę, że liczne miejsca anomalii grawitacyjnych mają związek z tzw. „siecią krystaliczną ziemi”.

"Człowiek rozsądny dostosowuje się do świata. Człowiek nierozsądny usiłuje dostosować świat do siebie. Dlatego wielki postęp dokonuje się dzięki ludziom nierozsądnym." — George Bernard Shawt

Eleonora